Żołnierka z Korei Południowej znaleziona martwa. 23‑latkę wyrzucono z armii za korektę płci
Na początku 2020 roku media żyły głośną sprawą z Korei Południowej. Z tamtejszej armii wyrzucono młodą żołnierkę Byun Hui-su za dokonanie korekty płci. Kobieta nie zraziła się niechęcią dowódców i wystąpiła o możliwość przywrócenia jej do służby w kobiecym korpusie. Nie doczekała sprawiedliwości – niedawno poinformowano o jej nagłej śmierci.
05.03.2021 20:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W 2019 roku Byun Hui-su jako sierżant sztabowy wyjechał na przepustkę do Tajlandii, gdzie przeszedł operację zmiany płci. Następnie wrócił do kraju jako pani sierżant, aby ponownie służyć państwowej armii. Niestety jej przełożeni uznali Byun Hui-su za "upośledzonego fizycznie żołnierza" i wyrzucono ją z wojska.
Smutny los koreańskiej żołnierki
Po tych dramatycznych wydarzeniach, na początku 2020 roku Byun Hui-su wystąpiła na konferencji prasowej. Błagała na wizji o przywrócenie jej do służby i zarzekała się, że jej intencją jest obrona kraju i nie zamierza rezygnować z prawa do noszenia munduru. Zaraz potem wniosła pozew do sądu, a w kwietniu 2021 roku miała odbyć się pierwsza rozprawa.
W lutym tego roku rodzina Byun Hui-su nie mogła skontaktować się żołnierką. 3 marca wezwano strażaków do domu 23-latki leżącego nieopodal Seulu. Na miejscu służby odnalazły ciało kobiety w stanie znacznego rozkładu, ale nie podano informacji o przyczynach jej śmierci. Rzecznik tamtejszego ośrodka zdrowia psychicznego oświadczył, że nie można wykluczyć samobójstwa.
Sierżant służyła 3 lata po uzyskaniu stopnia oficerskiego po specjalistycznym szkoleniu w wojskowej akademii. Według informacji podawanych przez media koreańskie, była cenionym kierowcą czołgu w swoim batalionie. Byun Hui-su w złożonym pozwie zasugerowała, że jej przełożeni zdawali sobie sprawę z jej problemów wynikających z identyfikacją płciową. Wiedzieli również, dlaczego wybiera się na przepustkę i planuje operację zmiany płci.
Korea Południowa co prawda nie zakazuje służby osobom homoseksualnym czy transseksualnym, oficjalnym powodem wydalenia Byun Hui-su były "zaburzenia psychiczne".