Żona Medwedczuka mówi o zatrzymaniu męża. Zwraca się wprost do Zełenskiego

Wiktor Medwedczuk jest ukraińskim oligarchą i prorosyjskim politykiem, a jednocześnie przyjacielem Władimira Putina. Rosyjski przywódca jest nawet ojcem chrzestnym najmłodszej córki Medwedczuka, Dariny.

Polityk od maja ubiegłego roku przebywał w areszcie domowym. Trafił do niego po podejrzeniach o zdradę stanu. Był podejrzewany o próbę kradzieży surowców na Krymie, zaanektowanym przez Rosję. Prokuratura poinformowała także o podejrzeniu sprzyjaniu przez niego działalności organizacji terrorystycznej. "Chodzi o związek z nielegalnymi dostawami węgla z separatystycznych republik w Donbasie na przełomie lat 2014 i 2015" - informują WP Wiadomości.

Po wybuchu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Medwedczukowi udało się uciec z aresztu i ukrywać przed służbami przez wiele tygodni. SBU zatrzymało go jednak niedaleko granicy w obwodzie kijowskim.

Podczas zatrzymania Medwedczuk miał na sobie ukraiński mundur. Próbował dostać się do Naddniestrza – nieuznawanego państwa na terenie Mołdawii, skąd, według doniesień ukraińskich służb, mieli na niego czekać rosyjscy agenci, by przetransportować go do Moskwy.

Czytaj także: Jak zapewnić bezpieczeństwo ukraińskim kobietom? "Czasem treść ogłoszeń nie pozostawia wątpliwości"

Głos w obronie zatrzymanego Medwedczuka postanowiła zabrać jego żona, Oksana Marczenko, której miało udać się uciec z Ukrainy przez Białoruś. Kobieta opublikowała nagranie, w którym zwróciła się bezpośrednio do prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego.

- Ja, Oksana Marczenko, zwracam się do prezydenta Zełenskiego z prośbą o podjęcie wszelkich niezbędnych działań w celu natychmiastowego uwolnienia mojego męża, który jest bezprawnie przetrzymywany przez SBU - powiedziała Marczenko. W nagraniu oskarżyła ukraińskie władze o zatrzymanie Medwedczuka "z powodów politycznych".

- Zawsze walczył o pokój i opowiadał się za dialogiem. I pan, panie prezydencie, dobrze o tym wie. Nie mam żadnych wątpliwości, że mój mąż jest prześladowany z powodów politycznych, wbrew prawu Ukrainy i normom prawa międzynarodowego. Jego życie powinno być bezpieczne. Czekam na pańską odpowiedź - podkreśliła.

Zaapelowała też o pomoc w uwolnieniu jej męża do prezydenta Turcji, Recepa Tayipa Erdogana.

Ukraińcy podkreślają jednak, że przy przetrzymywaniu jeńcow przestrzegają zasad prawa międzynarodowego. "Mamy ponad 700 Rosjan w niewoli. Na pierwszym etapie są przytrzymywani w miejscu, gdzie trwają walki, następnie konwojowani do aresztów tymczasowych. Niebawem zostaną przeniesieni do specjalnie przygotowanego obozu dla jeńców, jakiego wymaga prawo międzynarodowe" - mówiła Iryna Wereszczuk, wicepremierka Ukrainy w wywiadzie z Wirtualną Polską.

Z kolei Wołodymyr Zełenski w nocy z wtorku na środę zaproponował wymianę prorosyjskiego polityka na jeńców, którzy znajdują się w niewoli. - Cóż, jeśli Medwedczuk ubrał się w mundur wojskowy to podlega zasadom czasu wojny. Proponuję Federacji Rosyjskiej wymienić tego chłopaka na naszych chłopaków i dziewczyny przebywających w rosyjskiej niewoli - powiedział prezydent Ukrainy w nagraniu opublikowanym na Facebooku.

"Odzyskanie naszych żołnierzy to dla prezydenta Zełenskiego bardzo ważna kwestia. Często raportuję mu wszystko w najmniejszych szczegółach, dlatego rozumiem jego podejście i chęć wymiany Medwedczuka. Jako państwowiec uważam, że najpierw Medwedczuk powinien stanąć przed sądem za zdradę stanu i finansowanie terroryzmu. Ma za to ponieść karę" - skomentowała Iryna Wereszczuk dla Wirtualnej Polski.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl