Zdradza prośby uczennic na mikołajki. Jest załamana
Losowanie na mikołajki w szkołach jest znaną tradycją. Każdego roku uczniowie i uczennice zmieniają jednak swoje prośby dotyczące upominków, jakie chcą otrzymać od kolegi lub koleżanki. Tegoroczne przeraziły jedną z nauczycielek. - To zupełnie nowa sytuacja - powiedziała kobieta.
27.11.2024 | aktual.: 27.11.2024 18:15
Grudzień to czas, kiedy w szkołach są organizowane mikołajki. Uczniowie, uczennice, a bardzo często także ich wychowawczynie, losują osobę, której kupią drobny upominek. I gdy jeszcze kilka lat temu wśród uczniów królowały słodycze i książki, dziś prośby są znacznie inne. Tegorocznymi podzieliła się publicznie jedna z nauczycielek.
Co uczennice chcą dostać na mikołajki?
- Błyszczyk, róż, tusz, krem, balsam - to rzeczy, które wyliczyła nauczycielka w rozmowie z portalem gazeta.pl.
Kobieta była zarówno przerażona, jak i zaniepokojona prośbami uczennic. Nie ukrywała, że jej zdaniem, dziewczęta nie powinny w tym wieku używać kosmetyków do makijażu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To zupełnie nowa sytuacja. Kiedyś książka była na szczycie listy prezentowej, teraz mamy do czynienia z zupełnie innym zainteresowaniem - komentowała.
Swoje obawy i zaniepokojenie wyrazili także rodzice dzieci. - Jestem przeciwny temu, aby w tak młodym wieku dziewczynki interesowały się makijażem. Są granice - powiedział Grzegorz, ojciec 10-letniej Hani.
Już nie upominki?
Innym problemem związanym z mikołajkami są kwoty, jakie rodzice wydają zarówno na prezenty dla swoich dzieci, jak i ich koleżanek i kolegów ze szkoły. Okazuje się, że niektórzy z nich nie zwracają uwagi na ceny. Przeznaczają na prezenty nawet 600 zł.
"Wszędzie słyszę, że nie oszczędza się na prezentach na święta, bo są raz w roku. Moje koleżanki z pracy planują wydać na mikołajki nawet 600 zł" - napisała jedna z internautek na forum WP Kafeteria.
"Ja się zastanawiam, ile jest takich mam jak ja, które chcą na prezenty przeznaczyć maksymalnie 100 zł na jedno dziecko, bo wychodzą z założenia, że szkoda marnować pieniądze na kolejne zabawki, które i tak po kilku miesiącach wylądują w kącie" - czytamy.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.