Zwykłe pasemka są już passé? Fallayage to hit w koloryzacji włosów

Jesień to najlepszy moment na zmianę fryzury. Latem nie przykłada się do niej tak dużej wagi – słońce pięknie rozjaśnia pasma, a woda morska wystarczy do ich "niedbałej" stylizacji. Lecz jesienią trzeba dołożyć nieco więcej starań. Jednak fryzjerska metamorfoza pozwoli ci uniknąć chandry związanej z ponurą aurą za oknem.

Zafunduj sobie fallayage, a gdy spojrzysz w lustro, dzień od razu stanie się piękniejszy. O jakiej koloryzacji tutaj mowa? Jej nazwa powstała z połączenia słów "fall" oraz "balayage". Stąd można się domyślić, że to specjalna odmiana balejażu dedykowana właśnie jesieni.

Fallayage jest koloryzacją, która pozwala uzyskać niezwykle subtelny i naturalny efekt. Dodatkowo nadaje włosom trójwymiarowości, która robi wrażenie, szczególnie w połączeniu z lokami czy falami. Technika polecana przez fryzjerów na jesień 2023 polega na ręcznym nakładaniu refleksów na cienkie pasma, lecz nie w całości – zostawiając ciemniejszy odrost. Dzięki temu częste wizyty u fryzjera wcale nie są konieczne.

Zobacz też: "Pogromca siwizny" z kuchni. Zapomnisz o farbowaniu

Jak prezentuje się fallayage, czyli jesienny balejaż? Kluczem jest inspiracja kolorami natury – liśćmi, które figlarnie zmieniają odcienie. Blondynki mogą zdecydować się na złociste pasma, szatynki i brunetki na ciepłe brązy, podczas gdy miedzie są zarezerwowane dla kobiet z włosami rudymi. To z pozoru niewielka metamorfoza, a zdecydowanie robi wrażenie. Skusisz się na fallayage? My jesteśmy nim zauroczone.

Zobacz też: "Expensive blond" nowym hitem. Miesiącami nie będzie widać odrostu

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl