Życie Piotra Garlickiego nie było usłane różami. Ma na koncie dwa nieudane małżeństwa
Piotr Garlicki znany jest głównie z roli doktora Trettera z serialu "Na dobre i na złe". Dostał tę rolę, gdy po 15 latach ciężkiej pracy wrócił do Polski ze Stanów Zjednoczonych. Prywatnie był dwukrotnie żonaty i doczekał się dwóch synów z każdego małżeństwa. Jeden z nich, Łukasz Garlicki, również robi karierę aktorską. Widzowie znają go z serialu "BrzydUla", gdzie gra Sebastiana.
04.08.2022 | aktual.: 07.08.2022 11:03
Piotr Garlicki wyprowadził się z domu w wieku 17 lat, ponieważ nie dogadywał się ze swoim ojczymem. Zaczął studia na kierunku filologia orientalna. Jednak czuł, że to nie jest to, co go tak naprawdę interesuje. Gdy zrezygnował z edukacji, od razu wcielono go do wojska. Po odbyciu zasadniczej służby za namową Jacka Woszczerowicza postanowił zdawać do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Ukończył ją bez problemów i w latach 70. oraz 80. zaczął pojawiać się w różnych popularnych produkcjach.
Piotr Garlicki stracił kontakt z pierwszym synem na wiele lat
W tamtym czasie był również mężem Moniki Garlickiej, z którą w 1977 roku doczekał się syna, Łukasza Garlickiego, obecnie popularnego aktora. Ten związek nie przetrwał jednak próby czasu. Po rozwodzie Piotr Garlicki poznał niejaką Dorotę, z którą wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, głównie z powodu stanu wojennego. Spędził tam niemal 15 lat, z czego 12 lat przepracował w firmie zajmującej się sprzedażą owoców morza. Zaczynał tam jako kierowca ciężarówki, a skończył na stanowisku managera.
Piotr Garlicki wrócił do Polski i na nowo zaczął karierę
W 1993 roku przyszedł na świat jego drugi syn Kasper. Jednak w małżeństwie Garlickiego nie działo się dobrze. Wraz z drugą żoną i małym synem przyleciał do Polski. Finalnie poskutkowało to rozstaniem. Dorota powróciła do USA, zostawiając syna z ojcem. Kasper poleciał do matki dopiero w okresie studiów. Ukończył stosunki międzynarodowe i zaczął pracę w banku na Manhattanie. Choć prywatne życie Piotra Garlickiego w pewnym sensie się posypało, to zawodowe rozkwitło. Dostał zaproszenie na spotkanie z reżyserem "Na dobre i na złe" i otrzymał rolę bez castingu.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.