Życie w wielkim mieście
Mieszkasz w Warszawie, Krakowie, a może Poznaniu. Doceniasz to, że masz pracę i całkiem fajne życie, ale czy pomyślałaś, jakie konsekwencje, i to negatywne, mogą na ciebie czekać?
18.05.2007 | aktual.: 28.05.2010 16:18
Mieszkasz w Warszawie, Krakowie, a może Poznaniu. Doceniasz to, że masz pracę i całkiem fajne życie, ale czy pomyślałaś, jakie konsekwencje, i to negatywne, czekają na ciebie, gdy mieszkasz w wielkim mieście?
Powietrze
Nie zdajesz sobie sprawy ile substancji trujących czeka na ciebie w powietrzu: tlenki siarki, tlenki azotu, tlenek węgla, ołów i parę innych. Pochodzą głównie z transportu drogowego, przemysłu i spalin. W Krakowie np. przemysł wytwarza ogromne ilości tlenku siarki. Dwutlenek siarki powoduje świszczący i płytki oddech. Dwutlenek azotu i tlenek węgla powoduje pośrednio zmniejszenie przepływu krwi i hamuje uwalnianie się tlenu obecnego w czerwonych krwinkach. Ołów zaś powoduje przyczynia się do uszkodzenia układu nerwowego, pogorszenia słuchu i gorszego funkcjonowania mózgu.
Rada: Wybierając trasę dojścia do pracy unikaj głównych ulic. Specjaliści twierdzą, że odejście nawet o parę metrów od głównych ulic polepsza sytuację. Gdy stoisz na przejściu dla pieszych stań jak najdalej. Podczas ruszania samochody produkują największą ilość spalin. Warto nawet na chwilę wstrzymać oddech.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Przestępczość
Niestety, jak się domyślasz, przestępczość w mieście jest większa niż w mniejszej miejscowości czy na wsi. W małych społecznościach, gdzie wszyscy się znają, trudniej popełnić przestępstwo. Pani Henia dobrze zna pana Zenka i wie, że ten lubi wypić, ale pan Zenek wie, że wszyscy o tym wiedzą, więc się pilnuje. Czy wiesz, że na Lido, małej wysepce koło Wenecji, popełniane jest tylko jedno przestępstwo rocznie? To mało, tak. Ale mieszkańcy tłumaczą, że gdyby ktoś zrobił coś potwornego, to nie mógłby tak szybko uciec z maleńkiej wyspy i wszyscy by się o tym szybko dowiedzieli. Podobnie zresztą jak w maleńkiej Wenecji. Mimo, że przewija się tam milion turystów rocznie, miasto jest małe i bezpieczne. A Warszawa? Z ponad 3. milionami mieszkańców, łatwo tu o anonimowość i dlatego do przestępstwa może dojść w biały dzień wśród tłumu mieszkańców i nikt nawet nic nie zrobi i nie zareaguje.
Rada: Zachowaj szczególną ostrożność: Nie wsiadaj do ostatniego przedziału w tramwaju czy na końcu autobusu. Zawsze wybieraj miejsce blisko kierowcy. Nie chodź po zmroku sama. Nie zostawiaj otwartej torebki, czy bagaży bez nadzoru.
Hałas
Mieszkańcy miast żyją w dużym, zbyt dużym hałasie. Powoduje on rozstrojenie układu nerwowego. Szczególnie niebezpieczny jest hałas nocny. Podczas snu twój organizm regeneruje się i odpoczywa. Lecz stały dopływ bodźców słuchowych uniemożliwia mu pełną regenerację. Życie w hałaśliwym miejskim środowisku grozi bólami głowy, nudnościami i przemęczeniem oraz zaburzeniami snu.
Rada: Na noc wkładaj zatyczki do uszu. Powstrzymają one nadmierny hałas, a ty wyśpisz się szczęśliwie. W ciągu dnia włączaj relaksacyjną muzykę, by zagłuszyć odgłosy dochodzące z ulicy.
Czas
Taki jest urok wielkich miast, że czas biegnie szybciej. W natłoku wydarzeń nawet nie wiesz, kiedy mija ci tydzień. Dużo czasu, o wiele więcej niż w małej miejscowości traci się przemieszczając się po mieście, dojeżdżając do pracy, czy stojąc w korkach.
Rada: Bądź przygotowana już wcześniej na to, że będziesz siedziała bezproduktywnie w autobusie i weź ze sobą książkę do czytania, bądź gazetę. Dziennie możesz stracić parę godzin ze swojego życia na dojazdy. Nie marnuj ich. Może to dobra okazja do rozpoczęcia nauki języków obcych?
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Stres
Nadmierny hałas, systematyczne podtruwanie organizmu poprzez wdychanie mocno zanieczyszczonego powietrza, świadomość tego, że jesteś zagrożona, że brakuje ci czasu, że ludzie dookoła ciebie są zabiegani, powoduje, że zaczynasz być poirytowana. Życie w wielkim mieście ma swoją ciemną stronę. Organizm bombardowany negatywnymi bodźcami zaczyna się buntować. Czujesz się zestresowana, zmęczona, niewyspana i mocno poirytowana.
Rada: Oprócz wad, wielkie miasto ma też zalety: kina, teatry, galerie. To tam możesz się zrelaksować. Nie żałuj czasu i pieniędzy na wystawy bądź życie kulturalne. To procentuje. Po takiej wizycie czujesz się zrelaksowana i dowartościowana. Dowiedziałaś się czegoś nowego i będziesz mogła zabłysnąć w towarzystwie. Pamiętaj też o ofertach zabiegów kosmetycznych czy masaży – one też mają działanie uspokajające i relaksujące.
Ludzie
Każdy kto przybył do wielkiego miasta wie co to oznacza obojętność przez duże „O”. Nie ma nic gorszego niż brak znajomych, brak osób życzliwych. Takie niemiłe przejścia czekają każdego, kto próbuje osiedlić się w wielkim mieście, nie mając tam znajomych. Obojętność zabieganych ludzi na ulicach, pośpiech, nawet gdy próbujesz się o coś zapytać, masz wrażenie, że jesteś natrętem. I ta pustka, gdy wracasz do domu po pracy i nie wiesz, co robić dalej.
Rada: Spróbuj rozwinąć swoje hobby. Jeśli nie masz znajomych z pracy, czy uczelni, bo studiowałaś w innym mieście i wszyscy znajomi są daleko, zrób wszystko, by poznać nowych. Zajmie ci to trochę czasu, ale warto. Bądź otwarta, zapisz się na aerobik, siłownię, do pracowni malarskiej. Prędzej czy później kogoś poznasz. Niezastąpiony jest też internet. W nim znajomości jest bez liku, ale bądź ostrożna.