Michał Zaborowski zaginął w grudniu 2016 roku. Chłopak wyszedł do szkoły i ślad po nim zaginął. Policja stwierdziła, że wyjechał. Po dwóch latach jego matka udała się do prywatnych detektywów. Śledztwo prowadzone przez Piotra Pozaroszczyka i Daniela Burnego wykazało coś zupełnie innego.