4‑letni chłopiec z Auschwitz na zdjęciu. Niedługo później trafił do komory gazowej
Uśmiechnięty chłopczyk, nieświadomy tego, co go czeka, patrzył ufnie w obiektyw obozowego fotografa. Nazywał się Istvan Reiner i miał 4 lata, gdy trafił do Auschwitz. Tom Marshall poddał jego zdjęcie koloryzacji, przez co stało się jeszcze bardziej niepokojące.
29.01.2020 | aktual.: 29.01.2020 12:01
Zdjęcie 4-letniego Istvana Reinera w pasiaku trafiło do Muzeum Holokaustu z rąk jego brata Janosa. W 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz znów patrzył na nie cały świat. W innej odsłonie pokazał je fotograf Tom Marshall. 31-letni Brytyjczyk jakiś czas temu wykonał tytaniczną wręcz pracę nad obozowymi fotografiami.
Auschwitz – kolorowe zdjęcia
Marshall zajmował się nie tylko małym Istvanem, który kilka tygodni po zrobieniu mu fotografii został zagazowany przez hitlerowców. Zdjęcia, które kolorował, przedstawiają m.in. wychudzoną 18-letnią Rosjankę, niedożywione żydowskie dzieci czekające na sowieckich wyzwolicieli przy drucie kolczastym czy młodego chłopca wracającego do zdrowia po tym, jak uratowali go alianci.
Marshall przyznał, że to był najbardziej wyczerpujący projekt w całej jego karierze. – Od 6 lat profesjonalnie koloruję zdjęcia i nigdy nie byłem tak wstrząśnięty tak, jak przy tych z Auschwitz. Te obrazy są szokujące – mówi w rozmowie z serwisem Metro.
– Te zdjęcia służą jako surowe przypomnienie o ludzkiej zdolności do bycia nieludzkim. Musiałem poświęcić czas na zrobienie czegoś innego i spróbować się wyłączyć, bo nie dawałem rady – przyznaje. Jak opowiada, gdy zdjęcia ożyły, on był wykończony. – Ale uważam, że było warto. Trzeba przypomnieć ludziom – zwłaszcza młodszym pokoleniom – że to się stało i że tak naprawdę nie tak dawno temu – mówi.
– W kolorze widać kości i stan skóry. Nawet młodzi mężczyźni wyglądają na starszych z siwiejącymi włosami i ciemnymi plamami wokół oczu – zaznacza fotograf. Tom powiedział, że ma nadzieję, że te wstrząsające zdjęcia przemówią do ludzi na tyle, by nigdy nie powstało drugie Auschwitz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl