Adam Zdrójkowski udostępnił post Ibisza. Chodzi o Wiktorię Gąsiewską
Plotki donoszą, że atmosfera między byłymi partnerami jest wyjątkowo napięta. Co więcej, rozstanie młodych aktorów ma rzutować na inne relacje gwiazd. Jak do tej sprawy odnosi się Zdrójkowski? Jego post jest wymowny.
04.01.2022 09:00
Związek Wiktorii Gąsiewskiej i Adama Zdrójkowskiego przeszedł do historii. Nie milkną jednak echa, że rozstanie pary jest przyczyną podziałów wśród ich znajomych z telewizji. Pojawiły się doniesienia, że taka sytuacja miała miejsce podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów W Polsacie. Młody aktor odniósł się do sprawy.
Adam Zdrójkowski udostępnił post Krzysztofa Ibisza o Wiktorii Gąsiewskiej
Podczas wspomnianego sylwestrowego koncertu Zdrójkowski i Gąsiewska pracowali na jednym planie. Adam wystąpił w roli prowadzącego, Wiktoria zaś rozmawiała z gwiazdami za kulisami.
Według plotek podczas całej imprezy dało się odczuć, że koledzy i koleżanki z planu wspierają Zdrójkowskiego, unikając Gąsiewskiej. Dowodem mają być grupowe zdjęcia, na których zabrakło Wiktorii. Krzysztof Ibisz odniósł się do krążących po sieci informacji. Co ciekawe, post Ibisza udostępnił także Zdrójkowski.
Adam dotychczas milczał, najwyraźniej postanowił zabrać w pewien sposób głos, aby uciąć niepotrzebne spekulacje. Choć sam prezenter nie dodał swojego komentarza, trzeba przyznać, że samo udostępnienie powyższego postu jest wymowne. Zdrójkowski najwyraźniej nie chce, aby internauci twierdzili, że nie ma do Gąsiewskiej szacunku.
Gwiazdy o plotkach dotyczących stosunków z Wiktorią Gąsiewską
Wśród wypowiedzi innych osób z show biznesu również nie znajdziemy potwierdzenia, jakoby ktokolwiek miał odtrącić Gąsiewską podczas wspomnianej sylwestrowej nocy. Dla jednego z portali głos zabrały Karolina Gilon oraz Marcelina Zawadzka, zaprzeczając wspomnianym informacjom.
"Co za ploty! Absolutnie, nie było takiej sytuacji! Wiadomo, że oni z Adamem się rozstali, ale była taka sytuacja, że jak nagrywaliśmy "storiski" podczas wspólnego lunchu to Wiktorii jeszcze nie było, bo się spóźniła. Odłożyliśmy telefony, skupiliśmy się na jedzeniu i wtedy dołączyła Wiktoria, tylko już nikt tego nie nagrywał. I wyszło, że jest odrzucona" - tłumaczyła zaistniałą sytuację Gilon dla Pomponika.
Jak widać, do każdej informacji, która krąży po sieci, trzeba podchodzić z dystansem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!