Agata Młynarska o życiu w Hiszpanii. "Moja majówka trwa od października"

Agata Młynarska jest jedną z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce, ale w czasie pandemii zrozumiała, że nie musi mieszkać w ojczyźnie, aby móc spełniać się zawodowo. W związku z tym przedłużyła sobie pobyt w Hiszpanii o pół roku.

Agata Młynarska wyjechała w październiku na urlop do Hiszpanii. Jednak pandemia sprawiła, że nie mogła wrócić do Polski w zaplanowanym terminie. "Pod koniec października miałam wrócić do Polski na nagrania programu do TVN Style. To miały być nasze wakacje. Takie były plany... Dobiega końca czwarty miesiąc w innej rzeczywistości" - wyznała na początku roku.

"Nowe doświadczenie. Trudne. Nie takie oczywiste. Tęsknota za wszystkimi i wszystkim... rodzina, przyjaciele, rzeczy, zapachy, smaki, rutyna codzienności, praca, zgiełk, ciuchy, zakupy...stają się obrazem z innej rzeczywistości" - przyznała.

Młynarska mogła sobie pozwolić na tak duże zmiany, ponieważ razem z mężem kupiła W Hiszpanii dom i to jeszcze w 2019 roku. Przytulna posiadłość zlokalizowana w słonecznym Alicante okazała się idealnym miejscem na przeczekanie zimy oraz pandemii.

Dziennikarka przyzwyczaiła się do nowej rzeczywistości, nauczyła języka i zaczęła dostrzegać ogromne plusy pomieszkiwania na drugim końcu Europy. Tym bardziej że jest to ten cieplejszy koniec.

"Przyjechałam z jedną walizką na dwa tygodnie. Życie zmieniło plan. Przyjęłam to jako propozycję i wyzwanie. Może wreszcie po pół wieku napięć, gonitwy, stresów spróbować inaczej? Poznać coś innego, skonfrontować się ze sobą, nauczyć czegoś nowego. Wygląda na to, że warto było. W maju wracam do Polski. Ale już wiem, że nasz dom może być wszędzie tam, gdzie my będziemy. Zmiana jest jedyną stałą i niezmienną wartością!" - stwierdziła.

Podobną decyzję podjęła kilka miesięcy temu siostra Agaty, Paulina Młynarska. Dziennikarka najpierw porzuciła pracę w mediach na rzecz jogi, a następnie przeprowadziła się na Kretę.