Agustin Egurrola doprowadził do łez Roksanę Węgiel. Takiej krytyki się nie spodziewała
Od kiedy gruchnęła wieść, że słynny choreograf pojawi się w show TVP, wszyscy zastanawiali się, jakim będzie sędzią. Jednak nikt się nie spodziewał, że okaże się aż tak stanowczy i okrutny.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O najnowszej edycji tanecznego show, było głośno już kilka tygodni przed emisja pierwszego odcinka. W niejasnych okolicznościach z fotelem jurorskim pożegnała się Anna Mucha, a jej miejsce zajął gwiazdor TVN Agustin Egurrola. Okazało się, że nie ustępuje swojej poprzedniczce w surowości ocen. W pierwszym odcinku najmocniej oberwało się Roxie Węgiel. Nastolatka zeszła ze sceny we łzach.
Komentarz jak bicz
Roksana Węgiel, to szesnastoletnia ulubienica Polaków. Sympatię widzów zyskała, dzięki wygranej w Eurowizji Junior. Występy w “Dance Dance Dance” miały być dla młodziutkiej gwiazdy kolejna przygodą. Tymczasem wokalistka, już w pierwszym odcinku, została potraktowana wyjątkowo okrutnie.
Agustin Egurrola, nie zostawił bowiem na jej solowym pokazie, suchej nitki:
- Wykonanie było po prostu nudne i szkolne... - Najważniejszą rzeczą jest kontrast, a to było płaskie - skomentował juror i dał uczestniczce cztery punkty.
Co?! Ty widziałeś to samo co ja? - pytała z niedowierzaniem Ida Nowakowska.
- Ta opinia była strzelnie jak z bicza - skomentowała Joanna Jędrzejczyk.
Między jurorami wywiązał się dyskusja, ale choreograf nie zmienił zdania.
Oburzenie internautów
Wystąpienie jurora zbulwersowało publiczność w studiu. Agustin Egurrola został wybuczany i wygwizdany. To jednak dopiero przedsmak awantury, jaka rozpętała się w Internecie:
"Przesadził" - napisali internauci.
Widzowie mają pretensje, że postąpił z młodą uczestniczką, jak z profesjonalistką:
"Ale zjechał Agustin Roxie. Moim zdaniem jego wypowiedź była na poziomie mówienia do tancerza, co tańczy co najmniej dwa lata, a nie na dodatek do 16 latki".
Agustin postanowił skomentować sprawę w social mediach kilka godzin po emisji odcinka:
“Wielu z Was jest oburzonych, że noty są tak niskie i że z "potulnego psiaka” z "Mam Talent", zamieniłem się w pitbulla (...) Przed uczestnikami kilka tygodni ciężkiej pracy i cotygodniowe spotkania z jurorami. Mogą się na nich obrażać, złościć i tupać nogami, ale ja radziłbym im zaufać i zmierzyć się ze swoimi słabościami. “
Internautom nie podoba się "obrona" jurora. Uważają, że jest bezczelny i że "dał popis chamstwa" na nastolatce.
