Albo duże wesele, albo żadne. Rodzice narzeczonego postawili wymagania
Dzień ślubu ma być dniem pary młodej. Wymarzonym i zaplanowanym przez głównych bohaterów wieczoru. Czasem jednak do akcji wkraczają teściowie, którzy potrafią postawić własne wymagania co do tego dnia.
Zorganizowanie dużego wesela
Taką sytuację opisała na forum portalu Kafeteria jedna z internautek. Przyszła panna młoda pisze, że jest osobą spokojną, która nigdy nie chciała dużego wesela, bo źle czuje się w dużym zbiorowisku ludzi. Podobnie ma jej narzeczony, więc postanowili zrobić małe przyjęcie, na które zaproszą tylko najbliższą rodzinę i przyjaciół. Okazało się, że teściowie mają jednak inne plany.
"Rodzice narzeczonego stwierdzili, że jak nie będzie dużego wesela, to nie przyjdą" - żali się kobieta. "Nakręcili całą rodzinę, żeby nas przekonywali, żeby było wesele, sami przestali się odzywać do mojego narzeczonego (jest jedynakiem i z nimi mieszka)".
Panna młoda i teściowie
Pomimo nacisków rodziców narzeczonego, przyszła panna młoda nie chce ustąpić. Nie życzy sobie dużego wesela i nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego teściowe tak naciskają, by zaprosić osoby, których nie widzieli od lat i z którymi nie utrzymują już kontaktu.
"Nasze zdanie i to, czego my chcemy, nie ma znaczenia. A my zamiast się cieszyć, przez nich tą radość tracimy i odechciewa nam się wszystkiego" - przyznaje internautka.
Wesele jest dla niej niezwykle ważnym dniem, więc nie planuje zmieniać wszystkiego ze względu na opinię dwójki osób. Choć może to pogorszyć relacje w rodzinie, zdania nie zmieni.
Masz historię, którą chcesz się podzielić? Prześlij nam ją przez dziejesie.wp.pl