Aleksandra Domańska odpoczywa na Zanzibarze. Promienieje, trzymając dziecko na rękach
Aleksandra Domańska urodziła na początku października. Aktorka przyznaje, że pojawienie się małego człowieka znacząco zmieniło jej podejście do dzieci. Domańska cieszy się każdą chwilą z maleństwem, a na zdjęciu z wakacji wygląda na naprawdę szczęśliwą.
Aleksandra Domańska stara się być bardzo rozsądną i świadomą matką. Przede wszystkim zależy jej, aby dziecko w przyszłości czują się swobodnie i mogło samodzielnie decydować o najważniejszych dla niego sprawach.
Aktorka postanowiła, że będzie strzec prywatności maleństwa i nie pokazuje jego wizerunku.
Nie zdradziła również informacji dotyczącej płci. "Słuchajcie, nie wiem, skąd te wieści o płci, bo nigdzie nie podawałam. Ale jedno jest pewne. Jest 50% szans, że to dziewczynka i 50%, że chłopczyk. Ale za to imię jest "no gender"!" - wyjaśniła na Instagramie.
Święta pod palmami
Obecnie Domańska spędza błogi czas z dzieckiem i przyjaciółmi na Zanzibarze. Jeden z jej kolegów po fachu, aktor Maciej Radel, opublikował grupowe zdjęcie, na którym widać uśmiechniętą Aleksandrę Domańską trzymającą swoje maleństwo na rękach podczas karmienia piersią. Aktorka ma na sobie długą, lnianą sukienkę, zero makijażu i bose stopy. Niewątpliwie egzotyczny klimat bardzo jej służy.
Aktorka sama przyznała, że macierzyństwo zmieniło jej postrzeganie. "Głupio mi, że irytowały mnie kiedyś płaczące dzieci w samolocie, restauracji, czy innym miejscu. Gdybym wiedziała to, co wiem teraz, podeszłabym do matki i zapytała, czy mogę jej jakoś pomóc. [...] Super, że są ludzie, którzy, od czasu do czasu, przypominają mi, że niemowlaki płaczą, po prostu, i to jest ich jedyny sposób komunikacji" - napisała prosto z Zanzibaru.
"Potrzeba całej wioski, by wychować dziecko. Tutaj, na wyspie, tak właśnie jest. Trudniej o to w miejskiej dżungli" - dodała trafnie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!