Aleksandra Kwaśniewska tłumaczy się fanom. "Zdjęcie z powrotu do domu o 2.25"

Aleksandra Kwaśniewska poinformowała swoich fanów za pomocą profilu na Instagramie o zakończeniu nagrań do drugiego sezonu "Miasta Kobiet". Tym samym przyznała, że ostatni dzień zakończył się "imprezą postprodukcyjną", której nie zdążyła zrelacjonować w sieci. Dziennikarka bawiła się tak świetnie, że nie myślała nawet o robieniu zdjęć. Wróciła do domu o 2:25.

Aleksandra Kwaśniewska tłumaczy się fanom Aleksandra Kwaśniewska tłumaczy się fanom
Źródło zdjęć: © Instagram | @aleksandraleksandrowna

Odkąd Aleksandra Kwaśniewska ponownie wróciła do świata mediów, zostając jedną z trzech prowadzących "Miasta Kobiet", jej fani nie ukrywają radości. Dziennikarka prowadzi dodatkowo bardzo popularny profil na Instagramie, gdzie obserwuje ją prawie 280 tys. osób, a tam dzieli się z nimi zarówno swoim życiem prywatnym, jak i zawodowym - ze sporą dawką poczucia humoru. Nie inaczej było i tym razem, kiedy Kwaśniewska opowiedziała o ostatnim dniu nagrań do "Miasta Kobiet".

Aleksandra Kwaśniewska tłumaczy się fanom

"To będzie post o tym, że jestem skończoną sierotą. Wczoraj był ostatni dzień nagrań drugiego sezonu 'Miasta Kobiet', w dodatku zakończony imprezą postprodukcyjną, więc myślałam sobie (przedwczoraj), jak to super będzie wam pokazać. 20 godzin na nogach, kulisy, ludzie, miejsca, ciastka z Lukullusa, seksi dania z warzyw, wino bio o posmaku soku z kiszonej kapusty, no normalnie raj instagramerki" - pisze Kwaśniewska w poście.

Jak się jednak okazuje, przez te 20 godzin udało jej się zrobić jedynie... dwa zdjęcia.

"Zdjęcie nr 1, z powrotu do domu o 2.25. I zdjęcie nr 2, żeby sprawdzić, co to za kwiatki. Fanfary" - relacjonuje na Instagramie.

"Czyli zabawa była przednia"

Fani Aleksandry Kwaśniewskiej nie ukrywają, że czekają na jej kolejne posty z dawką humoru, które już niejednej osobie poprawiły samopoczucie. Jak piszą w komentarzach, brak zdjęć oznacza jedynie to, że dziennikarka spędziła naprawdę udany dzień i wieczór.

"No i to oznacza udany dzień/wieczór! Kiedy nie ma czasu ani chęci żeby sięgnąć do telefonu", "Znaczy, że zabawa była przednia", "Spoko, od razu mi lepiej. Bo mam jakże podobnie", "Znaczy, że spędziłaś najlepiej jak mogłaś, my sobie powyobrażamy" - czytamy pod postem.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Ola Kwaśniewska: "Miałam wrażenie, że w mojej prywatności grzebie się za bardzo"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Wysmarkuj kostki przed wyjściem do lasu. Kleszcze nawet się nie zbliżą
Wysmarkuj kostki przed wyjściem do lasu. Kleszcze nawet się nie zbliżą
Co daje obrzezanie? Lekarze wymieniają korzyści
Co daje obrzezanie? Lekarze wymieniają korzyści
Wskoczyła w bikini. Aż trudno oderwać od niej wzrok
Wskoczyła w bikini. Aż trudno oderwać od niej wzrok
Ma trudny okres za sobą? "Zaczynam oddychać pełną piersią"
Ma trudny okres za sobą? "Zaczynam oddychać pełną piersią"
Najgorszy owoc dla psów. Pod żadnym pozorem mu go nie podawaj
Najgorszy owoc dla psów. Pod żadnym pozorem mu go nie podawaj
"Było u mnie naprawdę krucho". Musiał zastawiać kolejne przedmioty
"Było u mnie naprawdę krucho". Musiał zastawiać kolejne przedmioty
Miał ją zdradzać z koleżanką z planu. Tak zachował się po rozstaniu
Miał ją zdradzać z koleżanką z planu. Tak zachował się po rozstaniu
Zrób to we wrześniu. Wiosną chwastów będzie mniej
Zrób to we wrześniu. Wiosną chwastów będzie mniej
Już mogą wchodzić do domów. To dlatego lepiej ich nie zabijać
Już mogą wchodzić do domów. To dlatego lepiej ich nie zabijać
Ten trik robi furorę w sieci. Sprawdziłam, czy naprawdę działa
Ten trik robi furorę w sieci. Sprawdziłam, czy naprawdę działa
Wsyp dwie łyżki do toalety. Po 15 minutach wyżre cały brud
Wsyp dwie łyżki do toalety. Po 15 minutach wyżre cały brud
"Tata miał rację". Młynarska zabrała głos po zestrzeleniu dronów
"Tata miał rację". Młynarska zabrała głos po zestrzeleniu dronów