Aleksandra Szwed o zarobkach w "Rodzinie zastępczej". Na co wydała pieniądze?
Aleksandra Szwed zaczęła grać w "Rodzinie zastępczej", gdy miała zaledwie dziewięć lat. Dużo osób zastanawia się, co dzieje się z zarobkami dziecięcych aktorów i aktorek. Serialowa Eliza postanowiła zdradzić tę tajemnicę. W jej rodzinie pieniądze nie były tematem tabu.
18.07.2022 21:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Rodzina zastępcza" była jednym z najbardziej uwielbianych polskich seriali, który emitowano na antenie Polsatu w latach 1999-2009 (w 2004 roku produkcja zmieniła tytuł na "Rodzina zastępcza plus" i powiększyła swoją obsadę). Jedną z głównych ról dziecięcych grała Aleksandra Szwed. Wcielała się w rezolutną Elizę.
Na co Aleksandra Szwed wydała pieniądze, które zarobiła w serialu jako dziecko?
Aleksandra Szwed do tej pory gra, śpiewa i bierze udział w różnego rodzaju produkcjach telewizyjnych. Nie zrezygnowała, jak niektórzy aktorzy z "Rodziny zastępczej", z kariery i życia w świetle reflektorów. Ostatnio udzieliła krótkiego wywiadu portalowi Pomponik. Wyznała w nim, na co zostały przeznaczone pieniądze, które zarobiła jako dziecko.
– Moja mama pod tym względem była ze mną bardzo szczera, uczciwa. To nie było tematem tabu. Ja te pieniądze wykorzystywałam w bardzo różny sposób. Wydałam je też na swoją edukację, bo chodziłam do społecznego liceum – sama sobie opłacałam czesne. Opłaciłam sobie z tych pieniędzy studia. We wcześniejszych latach jeszcze jakieś obozy językowe bardzo drogie – wymieniała Aleksandra Szwed. To jednak czysta edukacja, a co z przyjemnościami?
– Chodziłam kupować książki i przerażałam wszystkie panie, bo jak mnie widziały, to od razu wychodziły na przerwę, bo wynosiłam tyle, ile byłam w stanie unieść. Edukacja tak, ale te książki to głównie fantastyka, więc nie wiem, czy takie edukacyjne, ale na pewno bardzo przyjemne – stwierdziła aktorka.
Aleksandra Szwed o pracy przy "Rodzinie zastępczej"
Aleksandra Szwed wspomina pracę na planie "Rodziny zastępczej" bardzo pozytywnie. Do tej pory ma kontakt z koleżankami i kolegami z planu.
– Za każdym razem, gdy spotkamy się z dziewczynami, udostępnimy sobie z tego wydarzenia zdjęcie albo, gdy spotykam się z kimś, z kim pracowałam przy tym projekcie, płyną same dobre emocje. Szczerze mówiąc, życzę każdemu artyście, żeby w swoim życiu miał chociaż jeden taki projekt, który kumuluje tylko i wyłącznie dobre emocje – podsumowała Szwed w rozmowie z reporterem Pomponika.
Zobacz też: Aleksandra Szwed debiutowała w "Rodzinie zastępczej". Teraz spotkała się ze znajomymi z planu
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.