Aleksandra Żebrowska opublikowała wymowne zdjęcie, które zrozumie każda mama. Podpis wywołał lawinę komentarzy
Aleksandra Żebrowska często pokazuje macierzyństwo bez lukru, dzieląc się z obserwatorami jej profilu na Instagramie zdjęciami dokumentującymi życie z czwórką dzieci. Jedno z najnowszych wywołało lawinę komentarzy.
Ola Żebrowska wraz z mężem Michałem Żebrowskim wspólnie wychowują czwórkę dzieci - trzech synów: Franciszka, Henryka i Feliksa oraz urodzoną pod koniec lipca br. córeczkę. W jednym wywiadów przyznała, że sama pochodzi z wielodzietnej rodziny - ma sześć sióstr i brata - dlatego także chciała taką założyć.
"Czułam frajdę, biorąc na siebie coraz większą odpowiedzialność, wręcz szczyciłam się tym, że wiem, co zrobić, żeby nasza najmłodsza siostra zasnęła albo przestała płakać. Rzeczywiście zawsze myślałam, że jestem po prostu urodzoną mamą" - mówiła.
Żona aktora jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, a obserwatorzy doceniają jej poczucie humoru i ogromny dystans do siebie i świata. Żebrowska często publikuje zdjęcia bez retuszu, pokazujące nie tylko, jak zmieniło się jej ciało po porodzie, ale także codzienność wielodzietnej rodziny. Pod jednym z najnowszych pojawiło się wiele komentarzy.
Wymowne zdjęcie Aleksandry Żebrowskiej z dziećmi
Na zamieszczonej w mediach społecznościowych fotografii zrobionej przez Michała Żebrowskiego, jego żona leży na łóżku z najmłodszą córeczką, którą chwilę wcześniej karmiła piersią. Obok nich jest także najmłodszy syn pary.
Żebrowska pozuje bez jakiegokolwiek makijażu, nie ukrywa też swojego zmęczenia i w typowy dla siebie sposób podpisała zdjęcie jednym słowem: "Urlop", nawiązując do tego, że przebywa właśnie na urlopie macierzyńskim, który - jak wynika dodatkowo z komentarzy pod postem - z odpoczynkiem ma niewiele wspólnego.
Fala komentarzy. "Jakie to prawdziwe"
Obserwatorzy po raz kolejny docenili szczerość Aleksandry Żebrowskiej, a pod fotografią bardzo szybko pojawiło wiele komentarzy, szczególnie kobiet i matek, które podobnie opisywały urlop macierzyński.
"Oj tak, urlopik macierzyński to drinki z palemką i wygrzewanie się na słońcu. Kto to tak nazwał?" - pisały. "Jezu, jakie to prawdziwe", "Urlop macierzyński ma tyle wspólnego z urlopem co krzesło elektryczne ze zwykłym krzesłem", "Człowiek się zastanawia, czym się w ogóle zajmował kiedy nie było dzieci" - można przeczytać pod zdjęciem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl