Alicja Janosz o wyborach: "Nigdy nie będzie sytuacji wygrani - wygrani"
Alicja Janosz 20 lat temu zwyciężyła pierwszą edycję programu rozrywkowego "Idol". Piosenkarka nadal ma liczne grono fanów i to z nimi podzieliła się swoją refleksją na temat wyborów.
Wybory prezydenckie 2020 są już historią. Mimo to wiele osobistości ze świata show-biznesu nadal żyje minionymi wydarzeniami. Alicja Janosz, która zasłynęła jako zwyciężczyni kultowego programu "Idol", podzieliła się ze swoimi fanami przemyśleniami na temat nastrojów panujących w kraju po wyborach.
Alicja Janosz o żalu po wyborach
Piosenkarka udostępniła na swoim profilu na Instagramie fotografię, na której pozuje roześmiana w białej, plisowanej sukience.
"Tak dziś sobie myślę w kontekście wyborów, że nigdy nie będzie sytuacji wygrani - wygrani. Zawsze część z nas skonfrontuje się z poczuciem żalu, złości, rozczarowania... Trawię to, co daje mi życie i przypominam sobie cenną lekcję, że nigdy niemożliwym jest zmienienie tego, co dzieje się wokół mnie, ale zawsze możliwa jest zmiana mojej reakcji na to. Zamiast wybierać frustrację, złość, gniew czy nienawiść, mogę wejść w inne tony..." – zaczęła swoją wypowiedź.
Janosz następnie zdradziła swoim fanom, że w swoim życiu kieruje się wdzięcznością i dobrymi emocjami, bo zdaje sobie sprawę z tego, że wiele ludzi na świecie, którzy mają ciężkie życie, oddałoby wiele, żeby mieć takie problemy, jak ona. Dlatego pomimo panującej atmosfery, nie daje się ponieść negatywnym uczuciom.
"Czuję do szpiku kości, że poruszanie się w bagnie podziałów, jakie tworzymy między nami w kontekście polityki, to nie moja droga... Bosymi stopami wydepczę piękniejszą ścieżkę. Pełną miłości..." – zakończyła.
