Ana de Armas uciekła z Los Angeles po związku z Affleckiem. Podaje powód
Uwaga, jaką paparazzi obdarzyli Anę de Armas i jej partnera Bena Afflecka była dla aktorki tak nieznośna, że zdecydowała się opuścić miasto, w którym mieszkali. "To było okropne doświadczenie" - powiedziała w wywiadzie dla amerykańskiego Elle.
14.07.2022 16:48
Kubańska aktorka Ana Celia de Armas Caso jest znana między innymi z takich filmów jak "Nie czas umierać" (gdzie wcieliła się w rolę Palomy – dziewczyny Jamesa Bonda) czy "Blade Runner 2049". Z Benem Affleckiem poznali się na planie thrillera erotycznego "Głęboka woda". To tam między nimi zaiskrzyło. O tym, że są razem, zaczęto mówić na początku 2020 roku. Lockdown odbyli we dwoje – czas kwarantanny zdecydowali się spędzić w Los Angeles. W "mieście aniołów" aktorka mieszkała już od siedmiu lat.
Na początku 2021 roku w magazynie People pojawiły się pierwsze doniesienia o ich rozstaniu. Dzisiaj aktorka dzieli się doświadczeniami tamtego czasu.
To było dla niej za dużo
W najnowszym amerykańskim wydaniu magazynu Elle Ana de Armas opowiada o tym, jak wielką uwagę medialną przyciągnął jej związek z Benem Affleckiem. Paparazzi nieustannie "łapali" parę podczas codziennych, zwykłych sytuacji - ich zdjęcia na spacerze z psem czy z kawą na wynos nieustannie obiegały internet. Doświadczenie ciągłego bycia obserwowaną aktorka nazwała "okropnym".
"Był to jeden z powodów, dla których opuściłam Los Angeles" - stwierdziła w wywiadzie.
Gwiazda mówiła też o poczuciu uwięzienia i braku możliwości ucieczki z miasta, w którym "ma się ciągłe poczucie, że czegoś nie zrobiłaś, że czegoś ci brakuje". Nic dziwnego, że miasto ją przytłoczyło. W końcu to mekka aktorów i filmowców - wszak jedną z dzielnic Los Angeles jest Hollywood, "fabryka snów".
Ucieczka do Nowego Jorku
W decyzji o wyprowadzce z Los Angeles z pewnością pomogła aktorce nowa relacja. Do nowego miasta nie przeprowadziła się bowiem się sama. Choć po poprzednich doświadczeniach Ana de Armas nie dzieli się zbyt chętnie szczegółami ze swojego życia prywatnego, krążą pogłoski, że jej nowym wybrankiem jest... dyrektor Tindera.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.