GwiazdyAngelia Jolie i Brad Pitt mieli jedną zasadę. Były ochroniarz wyjawia fakty z ich życia

Angelia Jolie i Brad Pitt mieli jedną zasadę. Były ochroniarz wyjawia fakty z ich życia

Po wielkiej miłości, która łączyła Angelinę Jolie i Brada Pitta nie ma już śladu. Aktorzy toczą aktualnie sądową batalię o dzieci, a w międzyczasie ich były pracownik opowiedział, co było dla nich kluczowe, gdy wspólnie wychowywali dzieci.

Angelina Jolie i Brad Pitt
Angelina Jolie i Brad Pitt
Źródło zdjęć: © Getty Images
Klaudia Stabach

09.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 07:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Angelina Jolie i Brad Pitt przez wiele lat uchodzili za przykładne małżeństwo. Para nie tylko świetnie się dogadywała, ale też wspólnie wychowywała szóstkę dzieci. Jednak z czasem sielankowe życie zaczęło się kończyć, aż w końcu aktorzy zdecydowali się na rozwód.

Sprawy w sądzie ciągną się już od czterech lat. W 2019 roku Jolie i Pitt udało się uzyskać długo wyczekiwany rozwód, lecz cały czas trwa batalia o dzieci. Niedawno media obiegła informacja, że Angelina Jolie próbowała zmienić sędziego, który ma orzekać w sprawie. Zdaniem aktorki urzędnik miał powiązania z jednym z adwokatów Brada Pitta.

Kłótnie rodziców odbijają się na dzieciach. Shiloh Jolie-Pitt coraz gorzej znosi napiętą atmosferę w domu i jak donoszą amerykańskie media, zaczyna regularnie odwiedzać Jennifer Aniston. "Jen zawsze miała słabość do Shiloh i żałuje, że utknęła między dwojgiem rodziców. Powiedziała jej, że zawsze jest mile widziana, może przyjechać i spędzić czas u niej. Shiloh skorzystała z okazji, a Brad przystał na to wszystko" - twierdzi "New Idea".

W związku z tym amerykańscy dziennikarze teraz chętnie kontaktują się z byłymi współpracownikami aktorów. Ostatnio wywiadu udzielił Mark "Billy" Billingham, który wyjawił, co było priorytetem dla Jolie i Pitta.

"Najbardziej obawiali się porwania dzieci - chodzi o pieniądze. Angie i Brad bardzo troszczą się o to, kto zbliża się do ich dzieci" - powiedział w rozmowie z magazynem "Woman's Day".

Komentarze (68)