Anna i Robert Lewandowscy polecieli do Paryża. I pojawili się na Tygodniu Mody
28 lutego 2022 r. Anna i Robert Lewandowscy wybrali się na paryski Tydzień Mody. Małżeństwo przyszło na pokaz znanej i luksusowej marki, nosząc ubrania sygnowane ich logiem. Lewandowscy nie zapomnieli również o znaku solidarności z Ukrainą, na terenie której nadal trwa wojna.
01.03.2022 | aktual.: 01.03.2022 15:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ostatni czas nie był dla Anny Lewandowskiej łaskawy. 26 lutego sportsmanska i bizneswoman podzieliła się z fanami na Instagramie informacją o "niewyobrażalnej stracie", której doświadczyła. Jak się później okazało, gwiazda straciła jedną z najważniejszych osób w swoim życiu - babcię.
Robert i Anna Lewandowscy z przejęciem patrzą również na tragedię wojny, jaka toczy się na terenie Ukrainy pod rozkazem Władimira Putina. "Nie ma większego zła niż wojna. Nie bądźmy obojętni. Bądźmy solidarni z Ukrainą" - napisała na swoich mediach społecznościowych żona najlepszego polskiego piłkarza.
Anna i Robert Lewandowscy na paryskim Tygodniu Mody
I choć dramat tysięcy ludzi rozgrywa się na oczach całego świata, organizatorzy zarówno włoskiego, jak i paryskiego Tygodnia Mody nie zrezygnowali z ekstrawaganckich wydarzeń promocyjnych najnowszych kolekcji luksusowej odzieży.
Z pokazu Off-White w Paryżu nie zrezygnowali również Anna i Robert Lewandowscy, którzy 28 lutego pojawili się w europejskiej stolicy Mody - Paryżu. Małżeństwo postawiło na swobodną stylizację, w duchu marki Off-White. Oboje zdecydowali się na kurtki o kroju bomberki, dobierając do nich eleganckie spodnie, również spod projektu Off-White.
Anna i Robert Lewandowscy solidarni z Ukrainą
Jednak to, co najbardziej przykuwa uwagę w ich stylizacji, to wstążki z kolorami flagi Ukrainy, które małżeństwo przypięło jako wyraz solidarności z atakowanym narodem. "Nie mogę udawać, że nic się nie dzieje. (...) Nie wyobrażam sobie grania meczu z reprezentacją Rosji w sytuacji gdy trwa agresja zbrojna na Ukrainie. Rosyjscy piłkarze i kibice nie są za to odpowiedzialni, ale nie możemy udawać, że nic się nie dzieje" - pisał, po jednym ze sportowych starć, Robert Lewandowski.
Zobacz także
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl