Nie planowała ciąży. Tak po latach nazywa córkę

Anna Korcz opowiedziała o macierzyństwie
Anna Korcz opowiedziała o macierzyństwie
Źródło zdjęć: © AKPA

07.11.2022 11:12, aktual.: 07.11.2022 13:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anna Korcz jest doskonale znana polskim widzom dzięki występowi w serialu "Na Wspólnej", gdzie wcieliła się w rolę Izabeli Brzozowskiej-Dudek. Aktorka ma troje dzieci – z byłym mężem doczekała się Anny i Katarzyny, a owocem obecnego związku jest Jan. - Czułam swój PESEL - wyznała, opisując trzecią ciążę.

Anna Korcz to aktorka filmowa i teatralna, która zdobyła ogólnopolską rozpoznawalność dzięki występowi w serialu "Na Wspólnej". Oprócz tego zagrała kilkanaście ról teatralnych i filmowych oraz serialowych. Była też założycielką fundacji Stop Przemocy – o Godność Człowieka.

Anna Korcz opowiedziała o macierzyństwie. "Anusia jest moją najpiękniejszą wpadką w życiu"

Korcz wraz z córkami, Anną i Katarzyną, niedawno udzieliły wywiadu Krzysztofowi Ibiszowi w programie "Demakijaż". Aktorka opowiedziała tam o swoim doświadczeniu macierzyństwa. Jej najstarsza córka, Ania, była owocem związku z Robertem Korczem, który był pierwszym mężem aktorki. Okazało się, że para nie planowała ciąży.

- Anusia jest moją najpiękniejszą wpadką w życiu. Byłam na pierwszym roku studiów i byłam przerażona, bo szkoła teatralna to takie wyjątkowe studia. Bardzo się zżywasz z ludźmi, z którymi jesteś na roku i trudno tak ich zostawić - opowiadała w wywiadzie z Ibiszem.

Mimo że godzenie studiów z ciążą, a później z obowiązkami młodej mamy nie było proste, profesorowie pozwolili jej na indywidualny tok nauki. Udało się więc dokończyć studia.

To było dużym wyzwaniem w wychowaniu córek. "To moje największe zwycięstwo"

Korcz została matką ponownie sześć lat później, gdy na świat przyszła jej druga córka, Kasia. Tym razem aktorka nie chciała, aby Ania czuła się przez nią zaniedbana. Na szczęście udało się. - To moje największe zwycięstwo, bo jest taka zasada, że jak się pojawia kolejne dziecko, to poprzednie trzeba kochać "bardziej". One bardzo szybko zaczęły mieć więź i za sobą były - podkreśliła.

W 2002 roku zaczęła grać w serialu "Na Wspólnej". Rok później rozwiodła się z Robertem. Córki zostały z nią, więc, jak opowiada, "nie mogła popuścić cugli". - Musiałam je chronić najbardziej jak to możliwe. Rozumiem, że one w pewnym momencie się zbuntowały - wyznała.

Tak przeżywała późne macierzyństwo. "Czułam swój PESEL"

Anna Korcz po latach związała się ponownie. Tym razem jej wybrankiem został Paweł Pigoń. Para w 2010 roku doczekała się syna, Jana. W rozmowie z Ibiszem otworzyła się na temat macierzyństwa w dojrzałym wieku.

- Miłość jest ta sama i sposób wychowywania również, dzieci powinno się mieć wtedy jak jest pełna sil i witalności. Czułam swój PESEL po prostu - podkreśliła.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta