Anna Korcz przeżyła tragedię. "Straciłam dziecko"
Anna Korcz to jedna z najbardziej lubianych polskich aktorek. Gwiazda wyróżnia się klasą i pewnością siebie. Niestety, nie zawsze tak było - w przeszłości los ciężko ją doświadczył. Mąż zostawił ją z dwójką dzieci, a później przez chorobę straciła ciążę.
Anna Korcz to jedna z najpiękniejszych polskich aktorek. Szerszej publiczności jest znana głównie z roli Izabeli Brzozowskiej w "Na Wspólnej", ale na koncie ma także wiele wspaniałych teatralnych występów. Ostatnio artystka po raz drugi została babcią. Niestety, w przeszłości nie wszystko układało się po jej myśli. Od prawdziwej tragedii uratowała ją… miłość.
Cios prosto w serce
Aktorka nie ukrywa, że jeszcze kilkanaście lat temu była bliska załamania. Mąż zostawił ją z dwójką dzieci, co przypłaciła depresją i nerwicą.
- Na szczęście nie wpadłam w alkoholizm, ale lekarz stwierdził u mnie zaawansowaną nerwicę wegetatywną - wspominała wiele lat później w rozmowie z magazynem "Świat i Ludzie".
Jej los odmienił się, gdy spotkała Pawła Pigonia - wspomina, że zakochała się po uszy. Owocem związku była ciąża. - Straciłam dziecko, przeszłam zabieg. Wszystko to bardzo przeżyłam - wyznała później.
Aktorka nie straciła wiary w szczęśliwe zakończenie. Jednak, gdy ponownie zaszła w ciążę, postanowiła dmuchać na zimne. Swój błogosławiony stan trzymała w tajemnicy. Tym razem wszystko poszło po jej myśli i w 2011 r. urodziła syna, Jasia, którego do dziś nazywa "darem od losu".
Patchworkowa rodzina
Aktorka wspomina, że jej córki nie od początku zaakceptowały braciszka. Jednak maluch szybko roztopił ich serca. - Po miesiącu kłóciłyśmy się, która pierwsza ma do niego biec albo która ma kąpać - stwierdziła gwiazda w wywiadzie dla "Na żywo".
Niedawno Anna Korcz po raz drugi została babcią. Na świat przyszedł drugi syn jej córki, Ani.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl