Anna Maria Sieklucka odniosła się do kontrowersyjnego wywiadu. "Ja zostałam wychowana w szacunku do rozmówcy"
Anna Maria Sieklucka jest gwiazdą długo wyczekiwanego przez wielu filmu – "365 dni". Aktorka pojawiła się na premierze i swoją kreacją olśniła wszystkich zgromadzonych. Przy okazji odniosła się do wywiadu dla magazynu "Viva!", o którym było głośno jakiś czas temu.
07.02.2020 | aktual.: 07.02.2020 10:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy pojawiła się na czerwonym dywanie, fotoreporterzy patrzyli tylko na nią – podczas premiery "365 dni", filmu na podstawie książki Blanki Lipińskiej, Anna Maria Sieklucka była prawdziwą gwiazdą. W długiej lekko prześwitującej kreacji wyglądała zjawiskowo.
Anna Maria Sieklucka odniosła się do kontrowersyjnego wywiadu
Przy okazji promocji filmu Sieklucka udzieliła wywiadu, który odbił się szerokim echem w mediach. Samą rozmowę wielu określało mianem "skandalicznej" i takiej, która nigdy nie powinna się odbyć. Roman Praszyński zadawał aktorce intymne pytania – m.in. o jej doświadczenia i preferencje seksualne.
Po interwencji medialnej Praszyński został zwolniony. Sama Sieklucka już podczas rozmowy dawała znać, że czuje się niekomfortowo, a stawiane pytania są nie na miejscu i przekraczają granice dobrego smaku.
W rozmowie z Jastrząb Post wyjawiła, dlaczego nie przerwała wywiadu. – Ja zostałam wychowana w szacunku do rozmówcy. Najłatwiej jest wyjść. To jest najłatwiejsza droga. Z szacunku do rozmówcy zostałam. Aby wysłuchać pana dziennikarza i podziękować za poświęcony mi czas – mówiła.
Sieklucka została również zapytana, czy została przeproszona przez Praszyńskiego w prywatnej wiadomości. Odpowiedziała dwuznacznie i nieco wymijająco. – Myślę, że niech to pytanie pójdzie w eter – skwitowała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl