GwiazdyAnna Puślecka prosi o refundację leku. Mamy odpowiedź Ministerstwa Zdrowia

Anna Puślecka prosi o refundację leku. Mamy odpowiedź Ministerstwa Zdrowia

Anna Puślecka zwróciła się do ministra zdrowia o pomoc w refundacji drogiego leku. Mamy odpowiedz resortu. "Podejmujemy wszelkie możliwe działania, by zapewnić Polakom dostęp do skutecznych terapii ratujących życie i zdrowie" – twierdzi Wioletta Olszewska z Biura Komunikacji.

Anna Puślecka prosi o refundację leku. Mamy odpowiedź Ministerstwa Zdrowia
Źródło zdjęć: © ONS.pl

13.08.2019 | aktual.: 13.08.2019 15:41

Anna Puślecka – list otwarty do ministra zdrowia

Ostatnio pisaliśmy o Annie Puśleckiej, która walczy z rakiem piersi. Była dziennikarka TVN-u wystosowała list otwarty do ministra zdrowia, w którym poruszyła kwestię refundacji leków. Jej post udostępniony został przez 30 tys. użytkowników. "Rybocyklib przedłuża życie, ale miesięczna kuracja Rybocyklibem kosztuje 12 tys. złotych. Roczna to aż 144 tys. złotych! Panie ministrze, nie stać ani mnie, ani tysięcy Polek na tak drogie leczenie. Dlatego proszę pana o pomoc" – czytamy. Zwróciliśmy się do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o komentarz w tej sprawie.

Ministerstwo Zdrowia odpowiada

Zastępca Dyrektora Biura Komunikacji w Ministerstwie Zdrowia Wioletta Olszewska potwierdza, że do resortu wpłynął wniosek w sprawie Rybocyklibu, który stosuje się m.in. w leczeniu zaawansowanego raka piersi. "Prace nad objęciem refundacją leku w Ministerstwie Zdrowia są finalizowane. Po zakończeniu prowadzonych negocjacji Ministerstwo Zdrowia niezwłocznie przekaże informacje opinii publicznej. Intensywne działania w Ministerstwie Zdrowia już doprowadziły do refundacji leków na chorobę Fabry’ego i darmowego dostępu do świadczeń dla chorych na EB" – podkreśla.

Olszewska dodaje, że Ministerstwo Zdrowia podejmuje wszelkie możliwe działania, by zapewnić Polakom dostęp do skutecznych terapii ratujących życie i zdrowie.

Anna Puślecka o swojej chorobie poinformowała pod koniec maja. Dziennikarka nie zniknęła z życia publicznego. "To, że mam raka, nie znaczy, że zrezygnuję ze szpilek i kobiecości. Nie ma takiej opcji. Tak się noszę na co dzień i nie widzę powodu, aby na zabiegi chodzić w dresach. Traktuję to jako normalne wyjście do miasta czy do pracy" – mówiła w rozmowie z portalem Plejada. Puślecka na bieżąco aktualizuje swoje konto na Instagramie. Relacjonuje tam zarówno pokazy mody, jak i walkę z rakiem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (35)