Anna Skura pokazała bliznę pooperacyjną. "Odkryłam to w swoich piersiach"

Podróżniczka i bizneswoman Anna Skura nieco ponad rok temu poddała się operacji ratującej zdrowie i życie, bo okazało się, że "cudotwórczy" żel stosowany do powiększania piersi sieje spustoszenie w jej ciele. Teraz pokazała bliznę pooperacyjną i przyznała, że uratowała ją systematyczna profilaktyka, w tym samobadanie piersi.

@whatannawears@whatannawears
Źródło zdjęć: © fot. Instagram

- Historia zaczęła się 5 lat temu, gdy poddałam się alternatywnej metodzie modelowania piersi. Nigdy nie narzekałam na swój biust, ale chciałam mieć bardziej kształtny. Byłam zdecydowana, żeby po raz pierwszy skorzystać z medycyny estetycznej, ale możliwie najbezpieczniej i wtedy jeden z lekarzy przedstawił mi alternatywną metodę - Aquafilling. Wybrałam ją, jak zresztą kilka tysięcy innych Polek - mówiła Anna Skura w rozmowie z redaktor naczelną Lifestyle WP Wiktorią Jakubowską-Karbowniczek ponad rok temu.

Skura, jak tysiące innych Polek uwierzyła, że zabieg będzie bezpieczny i nieinwazyjny. Jak tłumaczyła w powyższym wywiadzie influencerka, wybrała go pod wpływem autorytetu, bo został wykonany w profesjonalnej klinice pod skrzydłami znanego chirurga.

Okazało się, że żel używany do zabiegu zaczął migrować po jej ciele, przez co mógł uszkadzać tkanki i powodować stany zapalne, a w skrajnym przypadku prowadzić do śmierci.

Anna Skura zaznaczyła także, że świadomość, że będzie okaleczona, a jej piersi zdeformowane, okazała się dla niej niezwykle trudna. I choć podróżniczka od początku pokazywała, jak naprawdę wygląda jej ciało po tej ryzykownej operacji, to wciąż nie przestaje tego robić, by nigdy więcej żadna kobieta nie musiała zmagać się z tym, co ona.

Anna Skura przypomina o systematycznej profilaktyce raka piersi

Ostatniego dnia października, który jest miesiącem świadomości raka piersi, influencerka opublikowała zdjęcie, na którym widać dokładnie bliznę, jaka pozostała jej po ratowaniu zdrowia i życia, przypominając swoim fankom o tym, by regularnie wykonywały badania i systematycznie samobadały się w domu. Jak podkreśla - to właśnie to uratowało ją od najgorszego.

"To, co ja odkryłam w swoich piersiach, mimo że na szczęście nie był to rak, również zawdzięczam profilaktyce, samobadaniu i regularnemu badaniu piersi" - napisała w poście Skura.

Influencerka przytoczyła także dane, które są zatrważające:

"Każdego jednego dnia w Polsce tracimy 15 kobiet, które umierają na raka piersi; W Polsce raka piersi diagnozuje się u 19 tyś. kobiet rocznie, co oznacza, że codziennie o chorobie dowiaduje się 50 Polek; Szacuje się, że co roku raka piersi rozpoznaje się u blisko 1,7 miliona kobiet, a ponad 500 tysięcy umiera z tego powodu" - brzmią powody, dla których podróżniczka namawia swoje obserwatorki do profilaktycznych badań.

A wy się już zbadałyście?

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Anna Skura o operacji plastycznej: "Wylałam morze łez"

Wybrane dla Ciebie
Polacy ruszają po promocje. Boją się jednej rzeczy
Polacy ruszają po promocje. Boją się jednej rzeczy
Ta książka uratowała jej życie. Zawadzka wspomina książkę autorstwa Maciąg
Ta książka uratowała jej życie. Zawadzka wspomina książkę autorstwa Maciąg
Do końca była z mężem. Justyna Sieńczyłło: nie chciał mówić o chorobie
Do końca była z mężem. Justyna Sieńczyłło: nie chciał mówić o chorobie
Zimą włosy puszą się i plączą. Użyj tego, a problem zniknie
Zimą włosy puszą się i plączą. Użyj tego, a problem zniknie
Zatrzymało ją CBA. Po latach wyznała, kto zebrał 600 tys. zł kaucji
Zatrzymało ją CBA. Po latach wyznała, kto zebrał 600 tys. zł kaucji
Bije na głowę zwykłe kurtki. Tylko spójrzcie na płaszczyk rolniczki
Bije na głowę zwykłe kurtki. Tylko spójrzcie na płaszczyk rolniczki
Urodziła w wieku 48 lat. "Mam świadomość, że tego nie doczekam"
Urodziła w wieku 48 lat. "Mam świadomość, że tego nie doczekam"
Wyznała, że miała 3 aborcje. Teraz mówi o konsekwencjach
Wyznała, że miała 3 aborcje. Teraz mówi o konsekwencjach
"Wszystko się sprawdziło". Słowa Mołek chwytają za serce
"Wszystko się sprawdziło". Słowa Mołek chwytają za serce
Nie rób tego pod prysznicem. Podolożka przestrzega
Nie rób tego pod prysznicem. Podolożka przestrzega
Dokonała coming outu. Wiadomo, z kim jest związana
Dokonała coming outu. Wiadomo, z kim jest związana
Grała w rozbieranych scenach. Ujawniła, co dzieje się na planie
Grała w rozbieranych scenach. Ujawniła, co dzieje się na planie
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥