Królikowski odpowiada na zarzuty Opozdy o niepłaceniu alimentów. "Zmuszasz mnie do tej dziecinady"
Afera wokół odwołanych chrzcin Vincenta rozrosła się do prawdziwego skandalu. Pomiędzy aktorami na Instagramie dochodzi do ciągłej wymiany zarzutów. Królikowski postanowił wybronić się z rzekomego niepłacenia alimentów i przedstawić zrzuty ekranu, które mają udowodnić jego niewinność.
19.07.2022 | aktual.: 19.07.2022 12:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kłótnia pomiędzy Joanną Opozdą a rodziną Królikowskich ciągle nabiera tempa. Gwiazda, która długo nie komentowała swojego rozstania i problemów z Królikowskim, postanowiła zabrać głos, po tym, gdy w sieci pojawiły się nieprawdziwe informacje na temat chrztu jej syna. Od kilku dni trwa internetowa wymiana zdań, która ciągle się zaostrza. Po tym, jak aktorka wyznała, że Antoni nie płaci alimentów na syna, Królikowski przedstawił swoją wersję, upubliczniając zrzuty ekrany z aplikacji banku, jako dowód na oszustwo byłej partnerki.
Zobacz też: Joanna Opozda pokazała kolejne obciążające Królikowskiego i jego kochankę wiadomości. "Zniszczę ją"
Joanna Opozda mówi jasno. Działania Królikowskiego to manipulacja
Joanna Opozda i Antoni Królikowski sięgają po coraz cięższe działa. Mama Vincenta zaznaczyła, że pokazywane kwoty przelewane między rachunkami to pieniądze inwestowane we wspólny dom, do którego oboje małżonkowie dokładali się jeszcze przed narodzinami dziecka. Opozda w międzyczasie dodała, że Antoni nie potrafi być ojcem. Według niej nie dość, że nie interesuje się synem, to nie płaci na niego alimentów.
"Po tym, jak komornik zabezpieczył pięciocyfrową kwotę proponowanych przez stronę Asi alimentów, mam zablokowane wszystkie konta, więc o finanse matka mojego syna nie powinna się obawiać, tym bardziej, że, z tego, co widzę, całkiem nieźle radzi sobie z reklamowaniem wszystkiego na swoim Instagramie, no ale wiadomo, jak to jest" - odpowiedział na komentarz Opozdy Królikowski w opublikowanym nagraniu.
Aktorka nie pozostała mu dłużna i podkreśliła, że prawnik próbował się z ojcem Vincenta wielokrotnie skontaktować - bez żadnego skutku.
"Alimenty zasądził sąd, nie ja. Przyjrzał się twoim zarobkom i ustalił odpowiednią kwotę. Gdybyś był przyzwoitym człowiekiem i płaciłbyś co miesiąc alimenty na czas, komornik nie zająłby twojego konta, to chyba oczywiste" - napisała Joanna.
Wówczas Królikowski zdecydował się na kolejny krok i publikację zrzutów ekranu z banku, które mają udowodnić jego wersję zdarzeń.
Zobacz także
Antoni Królikowski twierdzi, że płaci alimenty. Pokazał dowód
Królikowski przeszedł do kontrataku i udostępnił na Instagramie dowody, które mają wskazywać, że przelewa pieniądze dla syna na konto aktorki.
"Joanna Opozda. Chciałbym wiedzieć, po co robisz aferę i zmuszasz mnie do tej dziecinady" - napisał Antoni, udostępniając zdjęcie z konta bankowego.
Na fotografii widać przelewy na kwoty od dwóch do pięciu tysięcy, które zostały podpisane, jako "alimenty". Trudno jednak osądzić, czy przedstawione zrzuty ekranu są prawdziwe, a "Asia" to rzeczywiście Joanna Opozda.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo