Joanna Opozda pokazała kolejne obciążające Królikowskiego i jego kochankę wiadomości. "Zniszczę ją"
Joanna Opozda po aferze wokół odwołanych chrzcin Vincenta i medialnej awanturze z Antkiem Królikowskim oraz jego matką, postanowiła opisać szerzej swoje relacje z byłym partnerem. Opublikowała na swoim InstaStory długie oświadczenie oraz pokazała wiadomości, które Królikowski miał otrzymywać od kochanki.
17.07.2022 | aktual.: 17.07.2022 17:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Joanna Opozda odwołała chrzciny Vincenta dzień przed uroczystością. Według informacji Pudelka, przed kościołem pojawiła się jednak Małgorzata Ostrowska-Królikowska z Antkiem. W odpowiedzi na doniesienia serwisu aktor podkreślił, że chrzest został odwołany poprzedniego dnia o godzinie 22. Joanna Opozda z kolei ujawniła SMS-y, z których wynika, że Antek Królikowski miał zaprosić na chrzciny jej ojca, którego się obawiała. Dariusz Opozda w mocnych słowach zaprzeczył tym doniesieniom.
Opozda ujawniła też wiadomości do Jana Królikowskiego, brata aktora, z których wynika, że Antek przez 1,5 miesiąca nie kontaktował się z synem. Miał także nie płacić alimentów.
Joanna Opozda pokazała wiadomości do Antka Królikowskiego od Izabeli B. "Byłam zastraszana"
Joanna Opozda opublikowała na Instagramie kolejne oświadczenie. Tym razem otworzyła się m.in. na temat kochanki Antka Królikowskiego, Izabeli B. "Przez pięć miesięcy milczałam. Zaciskałam zęby, chociaż z bólu miałam ochotę krzyczeć" - napisała aktorka.
Opozda podkreśla, że była przez kobietę zastraszana. "Byłam zastraszana między innymi przez kochankę mojego męża, która pisała SMS-y, że zniszczy mnie ze swoją kancelarią prawniczą. Cytuję wiadomość, którą Izabela B. napisała do Antka: 'Powiedz jej, że pracuję w dużej firmie prawniczej i nie muszę się bać o klientów, a jeśli będziemy musieli, to postawimy k**wa do pionu cały team, ale ją zniszczę'. Kiedy to czytałam, byłam w dziewiątym miesiącu ciąży - ujawniła Joanna Opozda.
Była Antka Królikowskiego dodaje też, że poszła z wiadomościami od Izabeli B. na policję, nie informowała jednak o tym publicznie. "Robiłam to dla mojego synka. Nie chciałabym, żeby kiedyś musiał o tym wszystkim czytać" - podkreśliła Opozda. Zaznacza też, że nie opowiadała o sprawie w mediach, ponieważ jej synek poważnie chorował, a więc skupiała się na jego zdrowiu. "Teraz mówię o tym wszystkim, bo po tym, jak musiałam odwołać chrzest, coś we mnie pękło".
Joanna Opozda oskarża Ostrowską-Królikowską o kłamstwo. Pisze też o relacjach Królikowskiego z Dariuszem Opozdą
Joanna Opozda w swoim oświadczeniu na InstaStory odniosła się też do relacji Antka Królikowskiego z Dariuszem Opozdą. Ujawniła, że były partner jest w kontakcie z jej ojcem, który zapraszał go do hotelu na Madagaskarze. "Wygląda na to, że Antek zrobił to tylko po to, żeby mnie zranić. Jakby zdrada mnie i porzucenie 10 dni przed porodem nie była taka zła" - konstatuje Opozda. Nie chce jednak więcej wypowiadać się na temat swojego ojca.
Opozda skomentowała też dyskusje Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej z internautami, która broniła dobrego imienia syna. Zarzuciła teściowej kłamstwo w sprawie alimentów. "Antek nie płaci alimentów, więc wystąpiłam do sądu o zabezpieczenie potrzeb rodziny. Sąd przyznał alimenty, których Antek dalej nie płaci, więc aktualnie sprawą zajmuje się komornik" - podkreśliła Opozda.
Zobacz także
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.