Blisko ludziAntykoncepcja po czterdziestce

Antykoncepcja po czterdziestce

Około 40. roku życia stopniowo spada płodność kobiety - zmniejsza się liczba owulacji, wygasa także czynność jajników. Niektóre z pań zaczynają już wkraczać w menopauzę. Wiele z nich zastanawia się, czy mogą jeszcze brać pigułkę. Tymczasem antykoncepcję należy stosować dopóki kobieta nie przejdzie menopauzy.

Antykoncepcja po czterdziestce
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

20.09.2010 | aktual.: 20.09.2010 11:46

Około 40. roku życia stopniowo spada płodność kobiety - zmniejsza się liczba owulacji, wygasa także czynność jajników. Niektóre z pań zaczynają już wkraczać w menopauzę. Wiele z nich zastanawia się, czy mogą jeszcze brać pigułkę. Tymczasem antykoncepcję należy stosować dopóki kobieta nie przejdzie menopauzy. Metodę zapobiegania ciąży zawsze należy skonsultować z lekarzem, który rozwieje wszelkie wątpliwości.

W latach poprzedzających menopauzę, cykle stają się nieregularne, krwawienia mniej obfite, maleje więc możliwość zajścia w ciążę. Niestosowanie jednak antykoncepcji i liczenie na to, że może się uda, jest jak gra w rosyjską ruletkę.

Kobieta w tym wieku nie jest bowiem całkowicie pozbawiona ryzyka nieplanowanego macierzyństwa. Natomiast późna ciąża niesie ze sobą spore zagrożenia i dla matki, i dla dziecka. Z wiekiem rośnie ryzyko przedwczesnych porodów lub poronień, a także wad genetycznych u noworodka.

Metodę zapobiegania ciąży trzeba zawsze dobrać odpowiednio do wieku i stanu zdrowia. Na rynku farmaceutycznym dostępnych jest bardzo wiele różnych środków antykoncepcyjnych. Przy czym stosunek przerywany nie jest żadnym zabezpieczeniem, a powoduje jedynie dyskomfort u obojga partnerów, bo zamiast przyjemności odczuwają stres, czy mężczyzna zdąży zareagować przed wytryskiem.

Jeśli uniesienia miłosne stają się nieco rzadsze, zdarza się, że partnerzy decydują się na prezerwatywę. Zapobiega ona ciąży, a w przypadku braku stałego partnera, również przenoszeniu chorób wenerycznych. Ma jednak swoje wady, bo po pierwsze wiele osób narzeka na dyskomfort podczas ich stosowania, a po drugie nie daje dodatkowych korzyści zdrowotnych, jakie wiążą się z antykoncepcją hormonalną.

Pigułka dla dojrzałych

W sytuacji, kiedy kobieta ma stałego partnera i regularnie uprawiają seks, najlepszą metodą jest pigułka. Nawet jeśli nie stosowała nigdy antykoncepcji hormonalnej, może sięgnąć po nią dopiero po 40. I jeszcze na tym zyskać, bo nie tylko przestanie bać się niechcianej ciąży, seks będzie sprawiał jej więcej przyjemności, ale też poprawi się jej samopoczucie, a to za sprawą estrogenów. Organizm kobiety po czterdziestce produkuje coraz mniej tych hormonów, co wpływa na pogorszenie się samopoczucia.

Jeśli jednak kobieta ma około 40 lat, jest otyła i pali, cierpi na cukrzycę, migreny i nadciśnienie, lekarz zaleci przyjmowanie pigułki nie dwu, a jednoskładnikowej. Przed zastosowaniem antykoncepcji hormonalnej powinien więc zlecić wykonanie podstawowych badań (m.in. morfologię, pomiar ciśnienia tętniczego, oznaczenie poziomu glukozy we krwi) - te badania wykryją choroby, np. cukrzycę.

Jednoskładnikowa pigułka zawiera tylko progresteron, nie zwiększa ryzyka udaru mózgu ani zawału serca. Ma jednak swoje minusy – może się bowiem przyczyniać do nieregularnego krwawienia lub zaniku miesiączki, ale kobiety zbliżające się do menopauzy, które już nie chcą mieć dzieci, mogą łatwiej zaakceptować te zmiany.

Inną metodą jest wkładka wewnątrzmaciczna, którą może stosować aż do menopauzy. Nie wymaga ona żadnych zabiegów, poza okresowym sprawdzaniem obecności nitki. Nie zaleca się jedynie stosowania wkładki kobietom, które mają mięśniaki na macicy.

Od pigułki po terapię menopauzalną

I w końcu, kiedy nadejdzie czas, można płynnie przejść z pigułki na hormonalną terapię zastępczą, dzięki czemu kobieta znacznie łagodniej zniesie menopauzę. Moment, w którym należy zamienić hormonalny środek antykoncepcyjny na HTZ (hormonalna terapia zastępcza), jest bardzo ważny. Jednym ze sposobów określenia momentu menopauzy jest coroczne oznaczenie stężenia folitropiny (FSH) w surowicy.

Każda z kobiet powinna też odczytać sygnały, które daje jej organizm. Objawy związane z menopauzą to np. uderzenia gorąca. A terapia HTZ nie tylko poprawia samopoczucie i jakość życia, ale też chroni przed chorobami takimi jak np. osteoporoza, czy rak jelita grubego.

Komentarze (12)