Masz skłonność do siniaków? Chcesz zregenerować bolące mięśnie po intensywnym treningu? Szukasz sposobu na "ciężkie nogi"? Zmagasz się z cerą naczynkową? Powinnaś zainteresować się arniką górską - niepozorną rośliną o imponujących właściwościach leczniczych.
Chcesz zregenerować bolące mięśnie po intensywnym treningu? Zmagasz się z cerą naczynkową? Lekkie otarcie powoduje u ciebie powstawanie siniaków?
Powinnaś zainteresować się arniką górską - niepozorną rośliną o imponujących właściwościach leczniczych. Pomaga złagodzić wiele dolegliwości, które nękają współczesną kobietę.
Pomarańczowo-żółte kwiatki można często spotkać na łąkach lub leśnych polanach w Sudetach, Bieszczadach, Górach Świętokrzyskich oraz na Suwalszczyźnie.
Lecznicze walory rośliny doceniono dopiero w XVIII wieku. Wielkim przebojem stał się wówczas sok z ziela i korzenia arniki, stabilizowany alkoholem. Stosowano go przy skurczach nerwowo-mięśniowych, porażeniach, niedowładach, a nawet wstrząsie mózgu. Zewnętrznie używano mikstury do okładów i obmywania ran, zwichnięć, złamań, przy zapaleniu żył, zakrzepicy.
Współczesne badania naukowe potwierdziły wspaniałe właściwości arniki, która także dzisiaj może pomóc kobietom w uporaniu się z wieloma problemami zdrowotnymi.
Tekst: Rafał Natorski/(RN)/(kg), WP Kobieta
Siła w olejkach eterycznych
Do celów leczniczych wykorzystuje się obecnie przede wszystkim kwiatostany arniki, zbierane w dni słoneczne, po obeschnięciu porannej rosy. Jednak nie należy tego robić własnoręcznie, ponieważ roślina jest objęta ścisłą ochroną. Jej popularność spowodowała niestety przetrzebienie naturalnych stanowisk.
Kwiaty są skarbnicą cennych substancji, między innymi flawonoidów - związków charakteryzujących się właściwościami przeciwzapalnymi i silnym działaniem antyoksydacyjnym. Usuwają z organizmu wolne rodniki, które mogą uszkadzać tkanki i przyspieszać proces starzenia się organizmu.
Siłą arniki są również olejki eteryczne, zwłaszcza tymol. Subtelne kwiaty kryją w sobie także tzw. laktony seskwiterpenowe. Badania naukowe wykazały, że związki te przyczyniają się do znacznego zahamowania procesów zapalnych oraz działają przeciwobrzękowo i przeciwzakrzepowo. Wykazują również właściwości immunostymulujące, czyli poprawiające odporność organizmu.
Skuteczna w walce z trądzikiem
Działanie przeciwbakteryjne, przeciwzapalne i antyutleniające mają także garbniki, których nie brakuje w kwiatach arniki.
Dzięki takiemu bogactwu cennych składników roślina pomaga uporać się m.in. z urazami mechanicznymi - siniakami, krwiakami, oparzeniami czy obrzękami.
Skutecznie łagodzi ból związany ze skręcaniem albo stłuczeniem stawów, a także nadmierną eksploatacją mięśni podczas treningu. Zapobiega zakwasom.
Arnika słynie z właściwości przeciwzapalnych i przeciwzakrzepowych. Usprawnia krążenie oraz uszczelnia naczynia krwionośne (powinny to docenić kobiety ze skłonnościami do żylaków).
Podnosi ciśnienie, a także pobudza psychikę - wydatnie poprawia pamięć, kojarzenie czy koncentrację.
Leczy wypryski skórne i trądzik różowaty, a także ogranicza rozwój pajączków - konsekwencji rozszerzonych naczynek.
Jak ją stosować?
Możemy przyjmować ją pod postacią naparu. Łyżkę suszonych kwiatów zalewamy szklanką wrzącej wody, przykrywamy i odstawiamy na pół godziny. Przecedzamy i pijemy w niewielkich porcjach (mniej więcej trzy łyżki).
Taka mikstura poprawia krążenie krwi, podwyższa ciśnienie i zwiększa wydolność serca. Pomaga również uporać się ze stanami zapalnymi, a także sprawdza się w momentach wyczerpania nerwowego.
Podobne zalety wykazują również mieszanki arniki z innymi ziołami, np. z kwiatami kasztanowca, jarzębiny i głogu. Taki zestaw warto stosować przy skłonnościach do żylaków albo z walerianą i arcydzięglem jako środek wzmacniający naczynia krwionośne.
Cenna nalewka
Cenne właściwości wykazuje nalewka arnikowa, dostępna niekiedy w aptekach i sklepach ze zdrową żywnością.
Można ją stosować wewnętrznie przy problemach z niskim ciśnieniem, obrzękami i zakrzepami lub pod postacią okładów na wylewy podskórne, krwiaki, owrzodzenia czy oparzenia. Nalewkę należy wówczas rozcieńczyć wodą lub naparem z rumianku.
Do okładów i kompresów można stosować mieszankę z nalewki arnikowej (20 g), gliceryny (50 g), wody (50 g) i pół łyżeczki octu.
Złagodzi ból nóg
Z arniki można sporządzać bardzo skuteczne maści. Wystarczy sproszkować dwie łyżki stołowe suszonych kwiatów i wymieszać je z ośmioma łyżkami stołowymi oleju lub wazeliny. Takim preparatem warto smarować siniaki, wypryski skórne, opryszczkę, a także bolący kark czy nogi, które sprawiają wrażenie bardzo ciężkich.
Arniki nie należy przyjmować doustnie w stanach zapalnych żołądka i jelit, krwawieniach w przewodzie pokarmowym oraz stanach pozawałowych.
Unikajmy także stosowania jej na otwarte rany, oparzenia III stopnia, rozległe otarcia i ostre stany zapalne skóry, ponieważ może wywoływać podrażnienia.