"Bałam się o swoje życie". Pod słowami aktorki podpisze się wiele kobiet
Aktorka i komediantka Amy Schumer wyznała, że była ofiarą przemocy domowej. Ekspartner znęcał się nad nią przez cały okres ich związku. – Wierzyłam, że na to zasłużyłam – powiedziała w rozmowie z Oprah Winfrey.
36-latka jest szczęśliwą żoną kucharza Chrisa Fishera, ale zanim go poznała, musiała przejść przez prawdziwe piekło. Jej były chłopak potrafił chwycić ją za włosy i rzucić nią o ziemię. – Tłumaczyłam sobie, że on to robił przez przypadek, że nie zdawał sobie sprawy z tego, jak mnie krzywdził – mówiła w wywiadzie udzielonym sławnej dziennikarce.
Schumer dodała, że dawny ukochany i oprawca w jednej osobie utwierdzał ją w przekonaniu, iż jest niegodna miłości. – Jego zdaniem, był jedyną osobą, która może mnie kochać – powiedziała. Aktorce było ciężko zrozumieć, dlaczego tkwi w związku z kimś takim.
– Uciekałam przed nim boso przez podwórka, obawiając się o własne życie. Pytałam siebie: "Nie jestem taką kobietą. Kim ona jest?". Potem zrozumiałam, że nie ma na to odpowiedzi. To może spotkać każdą – stwierdziła Schumer. Jej zdaniem, nie wybieramy osoby, w której się zakochujemy. – Bywa tak, że kochasz kogoś, kto cię rani – podsumowała 36-latka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl