"Będę walczyć". Shannen Doherty ponownie mierzy się z chorobą nowotworową

Shannen Doherty została poddana próbie. Po czterech latach u aktorki wykryto nawrót nowotworu. Shannen udowadnia, że nawet w tak trudnych momentach, można cieszyć się życiem.

Shannen Doherty to niezwykle charyzmatyczna aktorka, która z pewnością znana jest wielbicielom seriali lat 90. Doherty zagrała główne role w takich produkcjach, jak "Beverly Hills 90210" czy "Charmed". W 2015 roku gwiazda wyznała, że mierzy się z rakiem piersi. Rok później poddała się pojedynczej mastektomii. W 2017 roku mogłoby się zdawać, że pokonała chorobę na dobre. Niestety nowotwór powrócił. Trafił jednak na wyjątkowo twardą zawodniczkę.

Gdy lekarze oświadczyli, że rak jest w remisji, aktorka nie kryła radości i wzruszenia. Jednocześnie miała też cały czas świadomość, że choroba może powrócić, z czym nie kryła się przed fanami. Kluczowe dla sprawy miały być kolejne cztery lata. Niestety w przypadku Doherty choroba nie dała za wygraną. W lutym 2020 roku Shannen zdecydowała się opublikować poruszający post i poinformować internautów o tym, że specjaliści zdiagnozowali nowotwór czwartego stopnia. W wywiadzie dla "Good Morning America" aktorka zaznaczyła, że i tym razem nie zamierza się poddać. Opowiedziała też nieco więcej o tym, jak obecnie wygląda jej życie codzienne.

Zobacz też: Jej walkę z nowotworem śledziły miliony osób. Dziś mówi: rak wiele mnie nauczył

Aktorka w rozmowie z reporterką przyznała, że wielokrotnie spotykała się z opiniami, że osoby chorujące na nowotwór nie powinny pracować ani działać "na pełnych obrotach". Shannen pragnie pokazać, że z chorobą można prowadzić normalne życie. Choć walka z chorobą nie jest łatwa, dla Doherty nie wyklucza to czerpania radości z codzienności.

- Chciałabym przekazać i udowodnić, że osoby chore mogą pracować. Wbrew temu, co zakłada wiele osób (...). Żyję swoim życiem. Spędzam dużo czasu z rodziną i przyjaciółmi. Cały czas pracuję. Będę walczyć - podkreśliła w rozmowie z dziennikarką magazynu.

Aktorka oznajmiła też, że choć wciąż jest na pierwszym etapie leczenia, rokowania zapowiadają się obiecująco. Shannen pilnuje też, aby na bieżąco informować fanów o tym, jak się czuje. Niedawno na jej Instagramie pojawił się wpis, w którym podziękowała za dawane jej wsparcie.

- Jestem wdzięczna za każdy dzień. Budzę się, czując błogosławieństwo, że tu jestem. Że żyję. Że jestem otoczona przez bliskich, którzy wzbogacają moje życie. Jestem wdzięczna każdemu, kto dzieli się ze mną swoją miłością i historiami - czytamy we wpisie Doherty.