Shannen Doherty ma raka w czwartym stadium. Może liczyć na wsparcie przyjaciółki

"Mój rak powrócił" – wyznała wiosną gwiazda serialu "Beverly Hills, 90210". "To trudne do przełknięcia z różnych powodów. Jestem przerażona. Naprawdę się boję" – mówiła Shannen Doherty. To kolejny raz, gdy zmaga się z chorobą.

Aktorka w 2015 r. dowiedziała się, że choruje na nowotwór. Diagnozę usłyszała dość późno – gdy rak zaatakował już inne narządy. Natychmiast poddała się terapii, potem przeszła mastektomię. Cały czas wspierał ją mąż, ceniony fotograf Kurt Iswarienko. "Jeśli ktoś uważa, że tylko osoba chora mierzy się z rakiem, to jest w wielkim błędzie. On dotyka wszystkich w twoim życiu. Zmienił nas oboje. Patrzymy na życie zupełnie inaczej", mówiła Shannen w jednym z wywiadów. Podobnego zdania był podróżnik Robert Szulc, partner Joanny Górskiej, która również chorowała na raka piersi.

Doherty ma oparcie nie tylko w mężu. Wspierają ją Sarah Michelle Gellar i Selma Blair, która sama choruje na stwardnienie rozsiane. Teraz 49-latka pokazała, jakie rozrywki zapewnia jej serialowa Buffy (Gellar) i opublikowała zdjęcie z basenu. Aktorki pozują w towarzystwie... dmuchanego byka, podobnego do mechanicznego. Choć nadmuchiwany powietrzem byk wydaje się nieco stabilniejszy niż jego napędzany elektrycznie odpowiednik, utrzymanie się na powierzchni wody wcale nie jest takie łatwe, o czym przekonały się przyjaciółki.

"Dosiądź byka, powiedziała. Będzie fajnie, powiedziała..." – napisała żartobliwie przy zdjęciu Doherty. Widać, że minę na nim ma nietęgą. Głos w sprawie zabrała również Sarah Michelle Gellar, która napisała pod fotografią: "Nie zapominaj, że powiedziałam też, że będziesz w tym świetna. Widać nie zawsze mam rację". Przyjaciółka, która daje nam powód do śmiechu nawet w tak trudnych chwilach, to prawdziwy skarb.