Chcą "przerwy macierzyńskiej". Jest odpowiedź resortu
Organizacja Sukces Pisany Szminką uważa, że nazwa "urlop macierzyński" jest "społecznie szkodliwa", dlatego trwa zbieranie podpisów pod petycją o zmianę nazewnictwa. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej zabrało głos.
Organizacja Sukces Pisany Szminką domaga się zmian w nazewnictwie związanym z opieką nad dzieckiem. Uważa, że obecne określenia są krzywdzące, sugerując, że rodzic przebywający w domu nie wykonuje żadnej pracy. Postuluje zmianę nazwy "urlop macierzyński" na "przerwę macierzyńską" oraz zmianę w zakresie sformułowania "zasiłek macierzyński" na "zasiłek rodzicielski".
Chociaż w Polsce nadal głównie kobiety zajmują się wychowywaniem małych dzieci, dyrektywa work-life balance wprowadziła istotne zmiany. Dzięki niej Kodeks pracy został uzupełniony o dwutygodniowy urlop ojcowski oraz niezależne prawo do urlopu rodzicielskiego dla każdego z rodziców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Resort rodziny o zmianie nazwy "urlopu macierzyńskiego"
Portal Interia Biznes postanowił zapytać przedstawicieli Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o ewentualne zmiany dotyczące zmiany nazewnictwa.
"Wprowadzenie zmiany w nazewnictwie urlopu macierzyńskiego, urlopu rodzicielskiego, urlopu ojcowskiego czy urlopu wychowawczego wymagałoby bardzo dużych zmian legislacyjnych" - stwierdził resort pracy w odpowiedzi na pytanie.
Oprócz tego resort rodziny zwraca uwagę, że Kodeks pracy wspiera rodziców w opiece nad dzieckiem i łączeniu pracy z życiem rodzinnym poprzez różnorodne rozwiązania. Oprócz urlopu macierzyńskiego rodzice mogą korzystać z urlopu rodzicielskiego, ojcowskiego, wychowawczego oraz innych zwolnień, które umożliwiają im sprawowanie opieki nad dzieckiem.
"Urlop macierzyński ma na celu umożliwienie pracownicy odzyskanie sił po porodzie oraz sprawowanie opieki nad dzieckiem w pierwszych tygodniach jego życia. Urlop ojcowski, urlop rodzicielski czy urlop wychowawczy natomiast ma na celu sprawowanie opieki nad dzieckiem" - czytamy w dalszej odpowiedzi resortu na pytanie Interii Biznes.
Ministerstwo pracy argumentuje, że zgodnie ze słownikową definicją urlopu jako przerwy w pracy, zmiana nazwy "urlop macierzyński" byłaby niezgodna z powszechnym rozumieniem tego terminu. Resort twierdzi również, że taka zmiana mogłaby podważyć zaufanie obywateli do państwa, co jest niezgodne z zasadami konstytucyjnymi.
W sprawie zabrała również głos prezeska fundacji Sukces Pisany Szminką, Olga Kozierowska.
- Rozumiemy, że opracowanie i wprowadzenie zmian określeń "urlop macierzyński / rodzicielski" czy "zasiłek macierzyński" są dla Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracochłonne, jednak można je zaplanować na czas wprowadzania przyszłych zmian w KODEKSIE PRACY. Podtrzymujemy swoje stanowisko, że zmiany te są potrzebne. Słowa bowiem powinny odzwierciedlać rzeczywistość, a ta się bardzo zmieniła.
Dlatego zwracamy się z prośbą o spotkanie w tej sprawie i wypracowanie wspólnego stanowiska.
Nasze reprezentatywne badania przeprowadzone w maju tego roku przez badaczki i socjolożki Katarzynę Zdunek-Krzywicką oraz Dorotę Peretiatkowicz (Socjolożki.pl) pokazują, że Polacy potrzebują tych zmian.
46 proc. Polek i Polaków uważa, że określenie "urlop macierzyński" jest lekceważące w stosunku do wykonywanych w tym czasie zajęć, a zdaniem 88 proc. opieki nad dzieckiem w ciągu pierwszych miesięcy jego życia nie można nazwać urlopem. Według danych tylko 12 proc. Polek i Polaków nie widzi potrzeby zmiany społecznego postrzegania urlopu macierzyńskiego - mówi.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.