Biskup Michael Curry na ślubie Harry'ego i Meghan słyszał głosy niewolników
Biskup Michael Curry, który wygłosił płomienne kazanie na ślubie księcia Harry'ego i Meghan Markle w 2018 roku, podzielił się wspomnieniami z tamtego dnia. Twierdzi, że stojąc na ambonie, słyszał głosy niewolników.
23.09.2020 18:23
Biskup Michael Curry, który przemawiał na ślubie Harry'ego i Meghan, wydał książkę "Miłość jest drogą", w której opisał, jak to jest być potomkiem niewolników i wygłaszać kazanie przed królową Elżbietą. Kaznodzieja w wywiadzie przeprowadzonym przez magazyn "People" przyznał, że podczas wspomnianej mszy słyszał głosy.
Zobacz także
Biskup Michael Curry wspomina ślub Harry'ego i Meghan
Podczas królewskiego ślubu 19 maja 2018 roku na specjalnie życzenie Harry'ego i Meghan biskup Michael Curry wygłosił płomienne kazanie, które z pewnością pamiętają ci, którzy mieli okazję obejrzeć relację z uroczystości. Teraz, ponad dwa lata od tego wydarzenia, charyzmatyczny ksiądz podzielił się wspomnieniami z tego dnia.
"Po tym, jak wygłosiłem kazanie, pamiętam, że czułem się, jakby w tym miejscu byli niewolnicy" – przyznał z przekonaniem biskup Curry. "Nie chcę, żeby to strasznie zabrzmiało, ale to było tak, jakbym słyszał ich głosy w jednej z piosenek – 'There is a Balm in Gilead'" – dodał.
"To było tak, jakby ich głos, jedna z ich piosenek, jeden z ich potomków był tam tego dnia. (...) Fakt, że to wszystko się wydarzyło, jest dla mnie oznaką nadziei. To znak nadziei, że ten, który pochodzi od ludzi, którzy zostali schwytani w handlu niewolnikami, prawdopodobnie brytyjskim handlu niewolnikami, sprowadzony jest z wybrzeży Afryki Zachodniej do wybrzeży Ameryki. Że ten jeden z ich potomków był w obecności królowej Anglii i zacytował jedną z ich piosenek" – opisał swoje wrażenia Curry.
Zobacz także
Biskup podzielił się w "People" także swoimi spostrzeżeniami na temat Harry'ego i Meghan. Kaznodzieja przyznał, że zauważył między nimi silną więź. "Dla mnie wyróżniało się to, że są to dwie osoby, które naprawdę się kochają. Ich uczucie połączyło dwa narody, Wielką Brytanię i USA, ale połączyło też ludzi z całego świata. Zdałem sobie sprawę, że miłość dwojga ludzi do siebie połączyła, przynajmniej na chwilę, świat różnic" – stwierdził Michael Curry. I chociaż biskup nie ma obecnie kontaktu z Harrym i Meghan, to zapewnia, że nadal się za nich modli.