Harry i Meghan mają zostać na zawsze pozbawieni wszystkich tytułów. Tego chce znany biograf królowej
Piers Morgan apeluje do królowej, aby odebrała Harry'emu i Meghan wszystkie tytuły. Znany biograf brytyjskiej rodziny królewskiej przedstawił powody, które mają świadczyć o tym, że te zwyczajnie nie należą się książęcej parze.
Książę Harry i Meghan Markle chcą, aby Joe Biden, przeciwnik Donalda Trumpa, został kolejnym prezydentem Stanów Zjednoczonych - tak przynajmniej wynika z opublikowanego niedawno wideo z ich udziałem. Taka postawa to według Piersa Morgana złamanie zasady neutralności, którą powinni zachowywać przedstawiciele rodziny królewskiej. Oburzony biograf apeluje więc do Elżbiety II, aby odebrała za to wnukowi i jego żonie wszystkie tytuły.
Piers Morgan apeluje do królowej, aby odebrała tytuły Harry'emu i Meghan
Powszechnie wiadomo, że Meghan, będąca obywatelką USA, jest przeciwniczką Donalda Trumpa. Kilkukrotnie otwarcie skrytykowała jego działania, nazywając go nawet mizoginem. Nic więc dziwnego, że z materiału wideo opublikowanego za pośrednictwem magazynu Time jasno wynika, że Harry i Meghan nie chcą, aby ten przez kolejną kadencję rządził Ameryką.
"Zostało tylko sześć tygodni od dnia wyborów. [...] Co cztery lata wmawia się nam to samo, że są to najważniejsze wybory w naszym życiu. Ale te naprawdę są - powiedziała Meghan. Harry natomiast, po stwierdzeniu, że nie może głosować w Stanach i podobnie jak inni członkowie rodziny królewskiej, nie głosuje w wyborach w Wielkiej Brytanii, wezwał Amerykanów do wzięcia udziału w głosowaniu. "Ważne jest, abyśmy odrzucili mowę nienawiści i dezinformację w internecie. Kiedy zło przeważa nad dobrem, niezależnie od tego, czy zdajemy sobie z tego sprawę, czy nie, osłabia to naszą zdolność do współczucia i zdolność do postawienia się na miejscu kogoś innego. [...] Czas nie tylko zastanowić się, ale i działać" - zaapelował książę Harry.
Choć małżonkowie oficjalnie nie poparli Bidena, królewski biograf Piers Morgan stwierdził, że wypowiedź jest złamaniem zasady neutralności.
"Royalsi nie uprawiają polityki. W każdym razie nie publicznie. To jedna z żelaznych zasad bycia członkiem rodziny królewskiej. Takie działanie szkodzi integralności monarchii" - przekazał za pośrednictwem "Mail Online" Piers Morgan.
"Jest to reguła, której na ogół wytrwale przestrzegali inni członkowie rodziny królewskiej, wiedząc, że publiczne deklarowanie jakichkolwiek poglądów bardzo utrudniłoby życie królowej. Wygląda na to, że Meghan i Harry nie dostali notatki. A raczej dostali, ale nie chcą tego przestrzegać" - stwierdził biograf. "Królewskie zasady, jak wielokrotnie podkreślali, po prostu nie są dla nich, dlatego opuścili rodzinę królewską. Po prostu zrezygnowali z nudnych czynności takich, jak konieczność przyjścia do domu opieki w mokrą, zimową środę. Jednak zachowali wiele swoich królewskich tytułów, prawdopodobnie o wiele więcej, niż ktokolwiek zdaje sobie sprawę" - zapewnia. 'Pomimo ich ciągłego mówienia o równości, celowo tytułują się jako członkowie rodziny królewskiej. Robią to, ponieważ sprawia, że są znacznie bardziej atrakcyjni komercyjnie" - dodaje.
Piers Morgan, zapewniając o swoim oburzeniu, ostatecznie stwierdza, że Harry'emu i Meghan powinno się odebrać tytuły, aby ich nie nadużywali. "To szczerze oburzające, że członkowie rodziny królewskiej nadużywają swoich pozycji i zawstydzają swój kraj w tak bezwstydny sposób. [...] Nie mogą pozostać arystokratami i zajmować politycznych stron tak, jak robią to teraz. Ich egoizm szkodzi królowej i utrudnia jej życie [...] Jeśli nie chcą grać według królewskich zasad, powinni zrezygnować ze wszystkich swoich królewskich tytułów. Królową musi ich tego pozbawić, zanim wyrządzą jeszcze większe szkody. Wymaga tego integralność i neutralność monarchii" - podsumował.