Był szefem ekipy u Dowbor. Pokazał, jak teraz zarabia na życie

Artur Witkowski był szefem ekipy budowlanej w "Naszym nowym domu". Po około ośmiu latach odszedł z flagowego programu Polsatu. Czym zajmuje się teraz? Chętnie wspomina o tym w mediach społecznościowych.

Artur Witkowski odszedł z programu "Nasz nowy dom"
Artur Witkowski odszedł z programu "Nasz nowy dom"
Źródło zdjęć: © AKPA

16.03.2023 | aktual.: 16.03.2023 19:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Nasz nowy dom" to flagowy program Polsatu. Emitowany jest od 2013 roku, doczekał się już 20. sezonu i nadal cieszy się ogromnym zainteresowaniem widzów. Ekipa budowlana pomogła już blisko 300 rodzinom, remontując ich domy.

Artur Witkowski był gwiazdą programu "Nasz nowy dom"

Artur Witkowski był związany z programem Polsatu niemal od początku. Pierwszy raz kierownik budowy pojawił się w drugim sezonie programu. Pracował z ekipą na planie przez osiem lat i koordynował sprawne przeprowadzenie wszystkich robót budowlanych w domach, które pojawiały się w kolejnych odcinkach. Przez 17 edycji Witkowski zyskał ogromną sympatię widzów programu.

Niestety w 2022 roku mężczyzna odszedł z "Naszego nowego domu". Okazało się, że powodem takiej decyzji były problemy zdrowotne. Podczas 18. sezonu programu widzowie zwrócili uwagę na niepokojącą zmianę w mimice budowlańca - była ona bardzo ograniczona, widać było też opadającą powiekę. Kierownik wyjaśnił zmartwionym fanom, że nabawił się porażenia nerwu twarzy po przebytym zapaleniu ucha. "Przewiało mnie, a potem zapalenie ucha i porażenie nerwu twarzy. Wlekło się pół roku, ale już jest prawie OK" - informował Witkowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co robi Artur Witkowski po odejściu z "Nasz nowy dom"?

Artur Witkowski odszedł z telewizji, ale nie zrezygnował z pracy w budowlance. Obecnie prowadzi własną firmę i jest szefem ekipy remontowej. Ulubieniec widzów "Naszego nowego domu" dalej aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe, w których chwali się wykonywanymi pracami oraz metamorfozami wnętrz.

Niedawno opublikował zdjęcia, jak wygląda remont miejsca, w którym obecnie pracuje. "Kochani, zaczynamy łazienki, jeszcze wczoraj nic nie było na ścianach, a dziś już mamy pierwsze płytki! Lecimy! Miłego dnia!" - napisał na Facebooku.

Fani ewidentnie nie zapomnieli o Witkowskim – jego poczynania śledzi ponad 23 tysiące użytkowników. W komentarzach widać natomiast, że nadal cieszy się on dużą sympatią. Wiele osób zaprasza fachowca do swoich domów. "Zapraszam do mnie, moja łazienka też krzyczy o remont" - napisała jedna z internautek. "Praca wre. Pozdrawiam i miłego dzionka" - dodała inna.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (20)