Była Rzeźniczaka zaskoczyła wyznaniem. "Jest świetnym kochankiem"
Jakub Rzeźniczak wywołał ostatnio sporo kontrowersji przez wywiad, którego udzielił w podcaście Żurnalisty. Ujawnił w nim, jak wyglądały jego relacje z byłymi partnerkami. W obronie piłkarza nieoczekiwanie stanęła jedna z nich.
Jakub Rzeźniczak w ostatnim czasie udzielił wywiadu w podcaście Żurnalisty. Rozmowa odbiła się szerokim echem w mediach – wszystko dlatego, że piłkarz postanowił opowiedzieć o swoich byłych partnerkach i podzielić się intymnymi szczegółami z ich życia. O Magdalenie Stępień powiedział, że "udawała kogoś, kim nie była", Edyta Zając miała wiedzieć o jego zdradach, a Ewelinie Taraszkiewicz zarzucił prostytucję.
Na Rzeźniczaka wylała się krytyka
Rozmowa wywołała skrajne emocje. Odniosła się od niej m.in. Joanna Opozda, która została wspomniana przez Rzeźniczaka w wywiadzie. "Krytykujesz każdą swoją byłą partnerkę, a żadnej nie dorastasz do pięt. Dobrze, że udzieliłeś tego wywiadu, teraz już nikt chyba nie ma wątpliwości, jakim jesteś człowiekiem. Nie masz wstydu, nie masz klasy, nie uczysz się na swoich błędach. Przestań krzywdzić ludzi, zwłaszcza dzieci, w tym swoją córeczkę, która zwyczajnie nie zasługuje na taką podłość. Przemyśl to" - podkreśliła.
Wywiad skrytykowała także Karolina Korwin Piotrowska. Dziennikarka podkreśliła, że piłkarz zrobił rozmową krzywdę swojemu dziecku. "Dzieci dorastają. Idą do szkoły. A tam dowiadują się, że ich mama była panią do towarzystwa. I nawet znają stawkę. Oskarżenie zostało rzucone, poszły konie po betonie, syf będzie się ciągnął. Zastanawiam się, kim trzeba być, by publicznie niszczyć życie swojemu dziecku i jego matce. Zastanawiam się i nic nie przychodzi mi do głowy. Przerasta mnie to" - napisała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Nagrał "atak" na żonę. Teraz się tłumaczy
Ewelina Ślotała broni Rzeźniczaka. "Jest, jaki jest"
W obronie piłkarza nieoczekiwanie stanęła jedna z jego byłych partnerek, Ewelina Ślotała, autorka książki "Żony Konstancina". – Tak jak pisałam w mojej pierwszej książce, "Żony Konstancina" ja wspominam związek z Kubą bardzo dobrze. Ma on w sobie mnóstwo uroku, dlatego wybacza mu się pewne wpadki. Po prostu wchodząc w związek z nim, trzeba być przygotowanym na to, że Kuba jest, jaki jest – stwierdziła Ślotała w rozmowie z portalem Kozaczek.
Otwarcie skomentowała też życie intymne, które łączyło ją z Rzeźniczakiem. – Za to jest świetnym kochankiem, najlepszym, jakiego miałam – wyznała.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl