Mąż kazał jej przespać się z Hefnerem. Potem ją zamordował

Dorothy Stratten została zamordowana, kiedy miała zaledwie 20 lat. Początkująca modelka i aktorka dobrze znała się z Hugh Hefnerem, który z kolei wiedział, kim jest oprawca Stratten. Dlaczego nie zrobił nic, aby pomóc kobiecie?

Dorothy Stratten została zamordowana
Dorothy Stratten została zamordowana
Źródło zdjęć: © Getty Images

24.02.2024 | aktual.: 24.02.2024 12:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zamieszanie wokół Hugh Hefnera i tego, co działo się w willi twórcy "Playboya", nie słabnie. Miki Garcia w rozmowie z Playmate wróciła pamięcią do znajomości mężczyzny z Dorothy Stratten. - Chciałam ostrzec "Hefa", że Dorothy jest z bardzo niebezpiecznym człowiekiem (...). "Hef" nie dbał o to, po prostu nie dbał" - tłumaczyła Gracia, która pracowała z Hefnerem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wystąpiła u boku Audrey Hepburn. Spotkał ją straszny los

Dorothy Stratten dzięki znajomości z Hefnerem szybko zdobyła rozgłos. Modelka, która zaczęła stawiać pierwsze kroki w Hollywood, mogła zrobić ogromną karierę. Wystąpiła w produkcji "They All Laughet", gdzie zagrała obok Audrey Hepburn. Do tragedii doszło w 1980 roku.

Dokładnie 14 sierpnia 20-letnią Stratten zgwałcił, pobił i zastrzelił jej mąż, Paul Sinder. Mężczyzna nie mógł znieść ambicji i szybko rozwijającej się kariery młodej żony. Wiadomość o śmierci Dorothy zmroziła Amerykanów, którzy zaczęli w pewnym momencie łączyć wątki. Sądzili, że Hugh Hefner jest współwinny morderstwa.

Wysłał jej zdjęcia do "Playboya". Chciał, aby przespała się z Hefnerem

Dziennikarka Teresa Carpenter odkryła, że Paul Sinder kontrolował całe życie Dorothy Stratten. Zarządzał jej finansami, sporządzał listę mężczyzn, z którymi kobieta miała się przespać, aby zrobić karierę. To on wysłał do magazynu nagie zdjęcia żony. W 1979 roku Dorothy została wybrana na "Playmate Miesiąca". Posypały się propozycje, co niekoniecznie spodobało się Sinderowi.

Twórca "Playboya" przyjaźnił się z reżyserem filmu "They All Laughet, który dał szansę Stratten. Między mężczyzną a młodziutką Dorothy nawiązał się romans. W 1980 roku kobieta napisała do kontrolującego męża list, w którym wyznała, że odchodzi. Mieli się rozwieść - spotkanie w tej sprawie skończyło się morderstwem kobiety. Sinder popełnił później samobójstwo.

Wiedział, jaki jest Sinder. Nie reagował

Warto zwrócić uwagę na to, że sam Hugh Hefner w rozmowach nazywał Paula Sindera "bardzo chorym facetem". Jak na powiązania ze śmiercią Dorothy reagował sam twórca "Playboya"?

"Bardzo chory facet widział, że jego bilet do sławy i władzy wymyka mu się z rąk. I właśnie to skłoniło go do zabicia jej" - powiedział Hefner w rozmowie z Teresą Carpenter.

Wciąż jednak wiele osób z otoczenia Hugha winiła go za to, co spotkało 20-latkę. "Szczególnie o nią zabiegał, ponieważ wiedział, że ma potencjał, by stać się wielką gwiazdą" - wyjawiła w jednym z wywiadów szefowa działu promocji marki Playboy w latach 1972/1982 Miki Gracia. Lokaj Stefan Tetenbaum utrzymywał, że widział Hefnera, który gwałci Stratten.

Gracia twierdziła, że twórca "Playboya" nienawidził kobiet. W przypadku Dorothy bał się, że modelka stanie się zbyt potężna i nie będzie mógł jej kontrolować.

O potrzebie dominacji Hefnera mówił też jego przyjaciel Richard Bann. Mężczyzna utrzymywał, że posiadłość Hefnera działała "jak miasteczko na Dzikim Zachodzie, gdzie każda dziewczyna jest dziewczyną szeryfa, a tobie mówi się: >> Nie chcesz zadzierać z szeryfem<<".

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Komentarze (10)