Były scjentolog przerywa milczenie. Mówi, co się dzieje z Cruisem

Mitch Brisker ma dziś 74 lata. W przeszłości był blisko Davida Miscavige’a, lidera kontrowersyjnego kościoła scjentologów. Opuścił organizację nieco ponad rok temu po starciu z przywódcą. Ostatnio zdecydował się udzielić wywiadu dla "Daily Mail", gdzie opisał, jak działają scjentolodzy, a także jakie są relacje lidera kościoła z gwiazdą Hollywood, Tomem Cruise’em.

W wywiadzie Briskier opisał Miscavige’a jako człowieka, który ma ogromne tendencje do kontrolowania innych. "W całej rasie ludzkiej nie narodził się większy maniak kontroli" - podkreśla były scjentolog. Jego zdaniem, lider "to samotny mężczyzna z zamiłowaniem do markowych ubrań, głodny prezentów, szybkich samochodów i motocykli typu superbike oraz dudniącej muzyki".

Miscavige miał mocno skupiać się na dobrach materialnych. Z relacji, którą czytamy w "Daily Mail" wynika, że mężczyzna w każde urodziny i na Boże Narodzenie rozsyłał listę życzeń dotyczącą prezentów, a członkowie kościoła mieli kupować mu zawarte na niej drogie przedmioty, jak koszule za 700 dolarów czy drogie aparaty fotograficzne. "Miał mustanga na zamówienie o wartości ponad 100 tys. dolarów, który został mu podarowany przez członków Flag (Church of Scientology's Flag Services Organization w Clearwater na Florydzie) i nie tylko" – dodaje 74-latek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Była w sekcie z Cruise'em. Teraz przerwała milczenie

Briske skomentował też relację lidera z Cruisem, który jest w kościele scjentologicznym od końca lat 80. Dołączył do niego za sprawą swojej pierwszej żony, Mimi Rogers. "Oni naprawdę są jak bliźniaki rozdzielone po narodzinach. (...) Myślę, że dla Toma to prawdziwa przyjaźń i niemal uwielbienie" — twierdzi i dodaje: "Tom Cruise jest ofiarą numer jeden scjentologii. Wiem, że ludzie się ze mną nie zgodzą, ale to tak, jakby żył w zniekształconej rzeczywistości. Jest całkowicie w matrixie".

Były scjentolog odniósł się także do Shelly Miscavige, nazywanej w mediach "pierwszą damą scjentologii". Kobieta ostatni raz była widziana publicznie w 2007 roku. Od tamtej pory miejsce jej pobytu jest przedmiotem śledztw i spekulacji. Pojawiały się obawy, że jest przetrzymywana lub że stała jej się krzywda. Briske jednak zaprzecza. "W moim przekonaniu Shelly nie zaginęła i nie jest nigdzie przetrzymywana" - podkreśla. Mężczyzna jest pewien, że mieszka w tajnej bazie przypominającej bunkier w górskim miasteczku Crestline w Kalifornii.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!