Jaka powinna być idealna prezydentowa? Reprezentacyjna, inteligentna, zawsze dwa kroki za mężem, a przede wszystkim bez skazy. Francuzi mają kłopot ze swoją prezydentową Carlą Bruni i nie wiedzą, czy kochać ją, czy nienawidzić. Od momentu publikacji książki „Carla, the secret life" („Carla. Sekretne życie") dziennikarki Besmy Lahouri jest jeszcze gorzej.
Jaka powinna być idealna prezydentowa? Reprezentacyjna, inteligentna, zawsze dwa kroki za mężem, a przede wszystkim bez skazy. Francuzi mają kłopot ze swoją prezydentową Carlą Bruni i nie wiedzą, czy kochać ją, czy nienawidzić. Od momentu publikacji książki „Carla, the secret life" („Carla. Sekretne życie") dziennikarki Besmy Lahouri jest jeszcze gorzej.
Besma Lahouri, która zasłynęła głośną biografią Zinedine Zidane'a, przez dwa lata szukała materiałów do książki o Bruni. Rozmawiała z jej przyjaciółmi, współpracownikami, rodziną i nianią, która kiedyś się nią opiekowała. Tylko sześć z kilkuset proszonych o wypowiedź osób odmówiło dziennikarce (w tym Carla i jej matka). Inni rozmówcy dostarczyli materiału do najbardziej bulwersującego bestselleru ostatnich lat.
Tekst: Aleksandra Pielechaty/alp/kg
POLECAMY: * Tak teraz wygląda Tola Szlagowska*
Carla Bruni, Nicolas Sarkozy
Mówi się, że Lahouri pisząc nieautoryzowaną biografię Carli Bruni, nie odkryła żadnego nowego skandalu. Po prostu szczegółowo nakreśliła wizerunek Bruni oraz upubliczniła fakt, że wizerunek skromnej pierwszej damy to tylko fasada. Wiadomo np. że po ślubie z Nicolasem Sarkozy w 2008 r., nad jej nowym wizerunkiem pracował prezydencki doradca Pierre Charon. „Musieliśmy stworzyć jej nowy, zupełnie inny wizerunek młodej, nieśmiałej kobiety” - wyznał Charon w książce Lahouri.
Nicolas i Carla poznali się na przyjęciu, które wydał w listopadzie 2007 roku Jacques Seguela, były doradca Mitterranda. Miesiąc wcześniej Sarkozy rozwiódł się ze swoją żoną Cecylią i doradcy prezydenta uznali, że przyda mu się rozrywka, jak np. imprezy z celebrytami. Carla była w grupie zaproszonych tego wieczoru gwiazd, które miały za zadanie umilić prezydentowi wieczór. Bruni zawróciła Sarkozy’emu w głowie.
POLECAMY: * Tak teraz wygląda Tola Szlagowska*
Mick Jagger
Podczas kolacji ignorowała innych rozmówców, z fascynacją wpatrywała się w jego oczy, kilka razy dotykała jego ramienia, włosów. Niemal natychmiast przeszła z prezydentem na "ty" i zaczęła mu opowiadać o swoim romansie z Mickiem Jaggerem.
„Nie rozumiem, jak mogłaś sypiać z mężczyzną, który ma tak żałosne łydki?” - dopytywał Sarkozy, który szybko przejął inicjatywę, a po dwóch tygodniach poprosił Carlę o rękę.
POLECAMY: * Tak teraz wygląda Tola Szlagowska*
Carla Bruni
Oficjalnie decyzja o ślubie zapadła po kilku miesiącach znajomości. Niemal z dnia na dzień Carla zmieniła styl: miejsce obcisłych dżinsów zajęły garsonki od Chanel i apaszki od Hermesa. „Jest bystra, świetnie wykształcona. Wie, jak się zachować w każdej sytuacji. Włada wieloma językami, co musi być frustrujące dla żon innych głów państw” - zachwycał się Karl Lagerfeld.
Słów zachwytu nie szczędzili jej także prezydenci innych państw, jak George W. Bush. „To wielka przyjemność poznać pana żonę. Teraz rozumiem, dlaczego ją pan poślubił” - mówił były prezydent USA do Nicolasa Sarkozy’ego.
POLECAMY: * Tak teraz wygląda Tola Szlagowska*
Carla Bruni
Bruni jednak szybko uznała, że nie chce być tylko żoną swego męża. Nawet jeśli mężem ma być prezydent Francji. Nie przeprowadziła się do Pałacu Elizejskiego i namówiła Sarkozy’ego, by to on przeniósł się do jej mieszkania w pobliżu Pól Elizejskich.
Zamiast oficjalnych przyjęć pochłonęło ją wydanie trzeciej płyty - „Quelqu’un M’a Dit”. Średniej jakości muzyka sprzedała się w rewelacyjnym nakładzie 200 tysięcy egzemplarzy głównie dzięki tekstom, w których Carla śpiewa o poprzednich kochankach oraz o prezydencie, który jest lepszy niż marihuana i afgańska heroina.
POLECAMY: * Tak teraz wygląda Tola Szlagowska*
Naomi Campbell, Carla Bruni, Gianni Versace
Szeptano, że prezydentowa wraca do korzeni, bo przecież zawsze kreowała się na wojującą i niepokorną artystkę. Podpisała m.in. petycję przeciwko projektowi Sarkozy'ego, który chciał zmusić emigrantów do wykonywania testów na HIV. Choć, jak twierdzili niektórzy, jej lewicowe poglądy były raczej powierzchowne - kolejny kaprys zamożnej panienki z dobrego domu.
Carla Bruni pochodzi z bogatej włoskiej rodziny z koneksjami. Nigdy nie musiała pracować dla pieniędzy, choć ci, którzy z nią pracowali, zawsze podkreślali jej profesjonalizm i zaangażowanie. Carla jednak nigdy nie zdobyła takiego statusu jak Claudia Schiffer, Kate Moss czy Naomi Campbell. Patrick Demarchelier, fotograf gwiazd, mówił: „Była raczej osobowością niż modelką doskonałą. Nigdy nie miała okładki w amerykańskim „Vogue'u”, ale bez wątpienia stała się rozpoznawalna".
POLECAMY: * Tak teraz wygląda Tola Szlagowska*
Eric Clapton
Rozpoznawalna stała się też dzięki licznym romansom. Carla była m.in. w związku z francuskim pisarzem Jeanem-Paulem Enthovenem, a wkrótce potem zaczęła spotykać się z jego synem Raphaelem, któremu rozbiła małżeństwo i z którym ma syna. „Lubię być wierna... sobie” - powtarzała Carla, która podbiła serca m.in. Erica Claptona, Donalda Trumpa, Kevina Costnera i Micka Jaggera.
Ten ostatni zdradził z nią swoją żonę, Jerry Hall. Gdy się rozstawali, Carla miała stwierdzić: „Niech idzie! Mam dość całowania jego zmarszczek”. Jednak przez siedem lat nie przeszkadzała jej pobrużdżona twarz Jaggera.
POLECAMY: * Tak teraz wygląda Tola Szlagowska*
Carla Bruni
W dzieciństwie Bruni miała pokój wyklejony zdjęciami Stonesów. Jej koleżanki z czasów szkoły średniej twierdzą, że lubiła powtarzać: „Zobaczycie, któregoś dnia Jagger straci dla mnie głowę”. Poznali się przez Erica Claptona, z którym Bruni miała wówczas romans.
Gdy Clapton zorientował się, co się dzieje między nimi, błagał Jaggera, by „nie zabierał mu miłości jego życia". Drogi modelki i frontmana Rolling Stones rozeszły się w 1997 roku, lecz Jagger odwiedzał Bruni jeszcze wielokrotnie. Ostatnio nawet podczas zeszłorocznych wakacji, które prezydentowa spędzała razem z mężem we włoskiej rezydencji jej rodziny.
POLECAMY: * Tak teraz wygląda Tola Szlagowska*
Carla Bruni
Carla zamiast reprezentować kraj, komponuje piosenki. Zamiast pracować charytatywnie, gra w filmie. Jej fundacja na rzecz walki z AIDS okazała się jednak wydmuszką, bo Bruni nie miała ani czasu, ani serca, by na serio się jej poświęcić. Mówi się, że Bruni jest słabą stroną Sarkozy'ego, który dzięki żonie jest już dziś najmniej popularnym prezydentem w powojennych dziejach Francji.
A sama Bruni? Na pewno jest najbardziej popularną prezydentową Francji, która wyśpiewuje: „Jestem dzieckiem. Mimo moich czterdziestu lat. Mimo moich trzydziestu kochanków. Jestem dziewczynką, kruszynką, łasicą, piórkiem, skowronkiem”. Urocze… I jakie francuskie.
Tekst: Aleksandra Pielechaty/alp/kg
POLECAMY: * Tak teraz wygląda Tola Szlagowska*