Duże zmiany od 1 września. Nauczycielka załamuje ręce
Trwają konsultacje ws. "odchudzenia" podstawy programowej. W przypadku biologii zaproponowano m.in. rezygnację z opisywania przez uczniów faz cyklu miesiączkowego. Ten pomysł nie wszystkim się spodobał. - Skoro "nieznajomość prawa szkodzi", to jak bardzo zaszkodzi nieznajomość podstawowych zagrożeń dla życia i zdrowia? - pyta Ewelina Więckowska, nauczycielka biologii.
21.02.2024 | aktual.: 21.02.2024 13:07
Zakończyły się prekonsultacje propozycji nowych podstaw programowych, w których mógł wziąć udział każdy zainteresowany oświatą. Ministerstwo Edukacji Narodowej przeszło do kolejnego etapu. Rozmowy toczą się w gronie ekspertów - nauczycieli i przedstawicieli organizacji pozarządowych.
Bez miesiączki i AIDS. Padły pierwsze propozycje
Wątpliwości niektórych z nich budzą proponowane zmiany w podstawie programowej biologii. Uczniowie szkół podstawowych mieliby już nie opisywać faz cyklu miesiączkowego, wstępnie zrezygnowano również z tematu AIDS.
"Skrócono listę chorób o różnym podłożu: bakteryjnym, wirusowym, pasożytniczym i genetycznym - pozostawiono choroby o największym znaczeniu klinicznym ze względu na ich dużą częstość lub duże znaczenie przestrzegania zasad ich profilaktyki" - tłumaczy MEN.
Czytaj także: Zmiany od 1 września. "Nie będzie takiego przedmiotu"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Dziewczynki w klasie siódmej chętnie pytają na lekcji o to, skąd biorą się ich bóle, a chłopcy dowiadują się, jak nazywa się lekarz od "męskich spraw", o którego nazwie "urolog" nigdy nie słyszeli. Temat HIV jest bardzo ważny dla bezpieczeństwa życia młodego człowieka. Skoro "nieznajomość prawa szkodzi", to jak bardzo zaszkodzi nieznajomość podstawowych zagrożeń dla życia i zdrowia? - zastanawia się Ewelina Więckowska, cytowana przez Onet nauczycielka biologii.
Według niej lekcja biologii to odpowiedni moment, by mówić m.in. o menstruacji. - Dla wielu osób i rodzin temat miesiączkowania jest tematem tabu, który zostawiają do wyjaśnienia nauczycielowi biologii - tłumaczy. Co prawda istnieje taki przedmiot jak wychowanie do życia w rodzinie, ale "nauczyciele przyznają, że nie omawiają na swoich lekcjach szczegółów związanych z miesiączkowaniem" - zauważa nauczycielka.
Czytaj także: Odpowiedziała biskupom. Mówi, gdzie jest miejsce religii
"Odchudzona" podstawa. Chcą wykreślić więcej tematów
To nie koniec proponowanych zmian. Z propozycji podstaw programowych biologii wykreślono m.in.: "przedstawianie drogi rozprzestrzeniania się i zasady profilaktyki chorób (gruźlica, salmonezlloza) wywoływanych przez bakterie" czy "chorób wywoływanych przez wirusy takich, jak: ospa, świnka".
Z działu "Organizm człowieka" proponuje się usunięcie takich zagadnień jak: "wpływ różnych czynników na rozwój zarodka i płodu", "AIDS jako zaburzenie mechanizmów odporności", "negatywny wpływ na funkcjonowanie układu nerwowego niektórych substancji psychoaktywnych: narkotyków, środków dopingujących, dopalaczy i niektórych leków".
Po zakończeniu konsultacji z nauczycielami, dyrektorami szkół i innymi ekspertami MEN przedstawi ostateczną listę zmian w podstawie programowej. Jej "odchudzona" wersja miałaby wejść w życie od 1 września. Kompleksowa reforma oświaty zapowiadana jest na kolejne lata.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl