Koniec kolejnej hollywoodzkiej bajki. George Clooney i Elisabetta Canalis wydali wspólne oświadczenie, w którym poinformowali, że zakończyli swój dwuletni związek. Media plotkarskie już próbują dojść, kto tak naprawdę kogo rzucił. I chyba doszukali się już prawdy...
Koniec kolejnej hollywoodzkiej bajki. George Clooney i Elisabetta Canalis wydali wspólne oświadczenie, w którym poinformowali, że zakończyli swój dwuletni związek. Media plotkarskie już próbują dojść, kto tak naprawdę kogo rzucił. I chyba doszukali się już prawdy...
(ma)
Clooney znów do wzięcia!
Podobno to George Clooney zerwał z piękną Włoszką. Powód? Pomimo wcześniejszych zapewnień, że nie zależy jej na byciu matką i żoną, Elizabetta zaczęła coraz częściej wspominać o małżeństwie.
W wywiadzie dla włoskiego magazynu "Chi" powiedziała ostatnio: "Mocno wierzę w małżeństwo i na pewno wyjdę kiedyś za mąż"
"Ale póki co, jestem szczęśliwa" - dodała.
Clooney znów do wzięcia!
Clooney, który ma za sobą jedno małżeństwo (z Talią Balsam, z którą rozwiódł się w 1993 roku), nie raz zarzekał się, że nie ma więcej zamiaru stawać przed ołtarzem, ani zakładać rodziny.
"Brakuje mi cierpliwości i oddania, jakich potrzeba, aby zająć się rodziną. Podziwiam te cechy u innych, ale to nie dla mnie".
Clooney znów do wzięcia!
Dlatego wieczny kawaler Hollywood poczuł się pewnie zagrożony, kiedy przeczytał wywiad z ukochaną. Wprawdzie Elizabetta zapewnia w nim, że żyje jak w bajce i zakochana jest po uszy, ale porusza też temat tabu...
Kiedy poruszony został temat starokawalerstwa Clooneya, Canalis powiedziała: "Nie mogłabym być z kimś, kto za każdym razem, gdy tylko otworzy usta, oświadcza, że nie chce mieć ze mną dziecka albo nie chce się ze mną ożenić".
"Mój chłopak nie udzielił wywiadu na temat swojego życia prywatnego od 1999 roku - wszystko co wyczytać można teraz w gazetach to przeróbki tego, co powiedział w przeszłości".
Clooney znów do wzięcia!
Jak podają media, para pokłóciła się właśnie z powodu tego wywiadu. Aktor powiedział, że absolutnie nie zamierza żenić się powtórnie, doszło do ostrej wymiany zdań, po której Elizabetta trzasnęła drzwiami i pojechała do znajomych do Mediolanu opłakiwać koniec "bajki"...
Czy naprawdę wydawało jej się, że zostanie panią Clooney? Gdyby wczytała się w stare wywiady swojego chłopaka, zobaczyłaby, że to niemożliwe.
W jednym z nich gwiazdor wyznał: "Jeśli nagle zechcę otoczyć się dziećmi i poczuć, jakbym miał wielką rodzinę, to zawsze mogę zadzwonić po Brada [Pitta] i Angie i poprosić ich, żeby odwiedzili mnie z dziećmi, żebym przypomniał sobie dlaczego jestem szczęśliwy..."
(ma)