Co jadano w średniowieczu?
W średniowieczu nie znano ziemniaków, pomidorów, papryki, kukurydzy, fasoli, a także kawy, herbaty, czekolady i wielu innych, powszechnie dostępnych dziś produktów. Nie oznacza to jednak, że jedzenie wtedy było monotonne i niezbyt urozmaicone.
26.04.2011 | aktual.: 30.08.2018 10:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wprost przeciwnie, w tych czasach używano wiele aromatycznych, egzotycznych przypraw i ziół. Pieczono różne rodzaje chleba, na rozmaite sposoby przyrządzano mięsa i ryby.
Kuchnia wczesnego średniowiecza, kiedy to Europę zamieszkiwały koczownicze ludy, nie należała do wykwintnych. Dopiero, z czasem gdy ludzie zaczęli prowadzić bardziej osiadły tryb życia, zaczęli przywiązywać większą wagę do tego, co jedzą.
Kasza i chleb na średniowiecznym stole
Ważnym elementem ówczesnego jadłospisu były kasze. Znano ich kilka rodzajów. Często podawano je okraszone słoniną. Chętnie jedzono tą potrawę zarówno w uboższych jak i zamożniejszych domach. Kasze podawano też z masłem i olejami, prażono i pieczono, dodawano do zup i mięsnych potraw.
Bardzo powszechnymi produktami spożywczymi były wypieki. Biedni sięgali zazwyczaj po podpłomyki. Bogaci jedli białe pieczywo. Chleb w średniowieczu miał znaczenie liturgiczne, pełnił ważną rolę w obrzędach religijnych. O popularności chleba świadczył fakt, że już w XIII w. w Krakowie wypiekano jego kilkanaście rodzajów. Natomiast nieodłącznym elementem przyjęć weselnych były kołacze. Pisał o nich Szymonowicz :
''Kołacze grunt wszystkiemu, a można rzec śmiele,
Bez kołaczy jakoby nie było wesele.”
Powszechny nabiał
Dużym powodzeniem cieszyły się mleczne przetwory. Świeże mleko pito rzadko, bo szybko się psuło. Sery i maślanka były popularnymi produktami spożywczymi wśród biedniejszych warstw społecznych. Niektóre sery, które dziś są dość drogie, w średniowieczu były bardzo rozpowszechnione. Przykładem może być włoski parmezan czy produkowany we Francji ser edamski.
Mięso w cenie
Jednak za najbardziej wartościowe pożywienie uchodziło mięso. Dlatego władcy, rycerstwo, szlachta i bogaci mieszczanie jedli go naprawdę bardzo dużo. Spożycie mięsa było ograniczone przez post. Niegdyś poszczono w środy, piątki i soboty, w Wielki Post, kiedy obowiązywał post ścisły oraz w suche dni (trzy dni raz na kwartał). Za nieprzestrzeganie postu w czasach Bolesława Chrobrego groziło wybijanie zębów.
Z mięs szczególnie lubiano dziczyznę, sarny, jelenie i dziki. Natomiast z pieczonych żubrów i niedźwiedzich łap słynęła kuchnia polska. Na średniowieczne stoły trafiało też wszelkiego rodzaju ptactwo: przepiórki, kuropatwy, żurawie, skowronki, pawie, a nawet łabędzie. Te ostatnie bardziej za względów dekoracyjnych niż smakowych. Za prawdziwy przysmak uchodziło mięso wrony.
Ze zwierząt hodowlanych jadano świnie. Nie były one trudne w utrzymaniu, można było je hodować nawet w miastach. Wołowina nie była zbyt lubiana, ponieważ zabijano przede wszystkim zwierzęta stare, nieprzydatne do pracy, których mięso nie zaliczało już się do najlepszych.
Post na stole
Ryby stanowiły alternatywę dla mięsa w dniach postu. Z morskich ryb najwięcej spożywano śledzi, gdyż wędzone lub zasolone w beczkach mogły być transportowane na dużą odległość. Były też dostępne dla mniej zamożnych ludzi.
Dużą popularnością, ze względu na dostępność, cieszyły się też ryby słodkowodne: szczupaki, karpie, leszcze, pstrągi i okonie. Ryby solono, suszono, wędzono, jedzono z owocami, łączono z mięsem.
Niegdyś za ryby uważano także wszelkie owoce morza, a także bobry, ponieważ żyją w wodzie i posiadają łuski na ogonie oraz biernikle bladolice, ponieważ uważano, że wylęgają się z wąsonogów, niewielkich skorupiaków.
Warzywa nie były popularnym pożywieniem w Średniowieczu. Bogatsza część społeczeństwa jadła duże ilości mięsa. Biedniejsi spożywali chleb, kasze, nabiał, solone ryby i warzywa. Wśród nich prym wiodły kapusta, rzepa, por, a także rośliny motylkowe takie jak bób, ciecierzyca czy groch. Ponadto jedzono czosnek, buraki, cebulę.
Niezbyt cenionym pokarmem były owoce, jednak często dodawano je do potraw mięsnych i rybnych. Powszechne były jabłka, gruszki, śliwki, znano też figi, daktyle, które importowano. W południowej Europie występowały cytryny, gorzkie pomarańcze, pigwy oraz winogrona, z których wytwarzano wina.
Egzotyka na talerzu
Trudno sobie wyobrazić charakterystyczne dla tej epoki potrawy bez dodatku ogromnej ilości egzotycznych przypraw. Trafiły one do Europy na szerszą skalę dzięki wyprawom krzyżowym. W bogatszych domach używano imbiru, cynamonu, goździków, kardamonu, gałki muszkatołowej, a także bardzo drogi szafranu. Za fałszowanie go groziła kara śmierci przez powieszenie. Pieprz był bardzo rozpowszechniony, uważano go za przyprawę ubogich.
Używano też innych, dziś już zapomnianych przypraw, takich jak kubeba, ostryż, ziarno rajskie. Kubeba to rodzaj pieprzu. Ostryżem doprawiano potrawy z ryb. Ziarno rajskie, nazywane pieprzem meleugeta, stosowano jako lekarstwo.\
(sp/sr)