UrodaCo odpowiada za cellulit?

Co odpowiada za cellulit?

Co odpowiada za cellulit?

Cellulit to problem niemal każdej kobiety. Nic więc dziwnego, że przemysł kosmetyczny dwoi się i troi, aby opracować preparat, który raz na zawsze rozprawi się z niechcianymi nierównościami. Zanim jednak rozpoczniemy batalię o gładką skórę, warto dowiedzieć się, jaki czynnik w głównej mierze zadecydował o pojawieniu się u nas „pomarańczowej skórki” – hormony, złe krążenie, niewłaściwa dieta, stres, a może geny?

Cellulit to problem niemal każdej kobiety. Nic więc dziwnego, że przemysł kosmetyczny dwoi się i troi, aby opracować preparat, który raz na zawsze rozprawi się z niechcianymi nierównościami.

Zanim jednak rozpoczniemy batalię o gładką skórę, warto dowiedzieć się, jaki czynnik w głównej mierze zadecydował o pojawieniu się u nas „pomarańczowej skórki” – hormony, złe krążenie, niewłaściwa dieta, stres, a może geny?

1 / 7

Estrogeny

Obraz
© Jupiterimages

Dojrzewanie, ciąża, stosowanie antykoncepcji hormonalnej, menopauza – te okresy w życiu kobiety szczególnie sprzyjają formowaniu się cellulitu. Wszystkiemu winne są estrogeny. Dlaczego? Hormony te zwiększają przepuszczalność naczyń krwionośnych, prowadząc do powstawania mikroobrzęków, które, poprzez ucisk, utrudniają cyrkulację krwi i limfy. Stąd już prosta droga do cellulitu.

Do komórek tłuszczowych (adipocytów) nie dociera odpowiednia ilość tlenu i substancji odżywczych, co upośledza ich pracę, a w konsekwencji prowadzi do gromadzenia w nich toksyn i substancji tłuszczowych. Powiększone adipocyty, „korzystając” z charakterystycznego dla kobiet luźnego ułożenia włókien kolagenu i elastyny, przemieszczają się, tworzą skupiska i zmieniają strukturę tkanki łącznej. Stąd typowe dla „pomarańczowej skórki” grudki i zwłóknienia.

2 / 7

Estrogeny

Obraz
© Jupiterimages

Na gospodarkę hormonalną niestety nie mamy większego wpływu. Jeśli stosujesz pigułki antykoncepcyjne, warto zastanowić się nad zmianą ich na takie o mniejszej zawartości estrogenów.

W walce z cellulitem należy się skupić głównie na ograniczaniu konsekwencji wysokiego poziomu estrogenów, a więc na pobudzaniu mikrokrążenia i wzmacnianiu włókien kolagenowych. Największym sprzymierzeńcem będzie masaż, balsam antycellulitowy z kofeiną, algami i wyciągiem z rośliny Centella asiatica oraz sport.

3 / 7

Krążenie krwi i limfy

Obraz
© Jupiterimages

Niewłaściwa cyrkulacja krwi i limfy nie zawsze wiąże się z wysokim poziomem estrogenów. Często jest to konsekwencja stylu życia. Na cellulit możemy więc zapracować same.

Powstawaniu „pomarańczowej skórki” sprzyja brak ruchu, zakładanie nogi na nogę, noszenie wysokich obcasów i obcisłych spodni.

4 / 7

Jak pobudzić krążenie?

Obraz
© Jupiterimages

Pielęgnację zacznij już pod prysznicem, kierując na miejsca dotknięte cellulitem na przemian ciepłą i chłodną wodę i równocześnie wykonując masaż szorstką rękawicą. Po wyjściu spod prysznica koniecznie wmasuj w skórę wspomniany balsam antycellulitowy, najlepiej przy użyciu specjalnego przyrządu z wypustkami. Jeśli masz więcej czasu, na 1-2 godziny owiń ciało folią. Domową kurację uzupełnij zabiegami w gabinecie, np. drenażem limfatycznym czy zabiegiem body wrapping.

Niezawodnym lekarstwem na utrudnione krążenie jest sport – biegaj, spaceruj, pływaj, ćwicz aqua aerobic, wsiądź na rower. Zmień także niezdrowe przyzwyczajenia – noś buty na około 3 cm obcasach, nie zakładaj nogi na nogę, obcisłe dżinsy zastąp czasem spodniami o luźniejszym kroju, odpoczywaj z nogami uniesionymi do góry. Możesz również zapytać lekarza o tabletki z escyną (składnik wyciągu z kasztanowca), która korzystnie wpływa na kondycję żył i usprawnia przepływ krwi.

5 / 7

Geny

Obraz
© Jupiterimages

W genach zapisana jest liczba komórek tłuszczowych, skłonność do tycia i tempo przemiany materii. Jeśli więc twoja mama ma nieco więcej centymetrów w okolicach bioder i pośladków, a na jej skórze widoczne są wgłębienia, bardzo możliwe, że i u ciebie pojawi się cellulit. Co możesz zrobić?

Najważniejsza jest profilaktyka. Nawet jeśli nie widać nierówności, wcieraj w skórę antycellulitowe i ujędrniające kosmetyki, regularnie ćwicz i zdrowo się odżywiaj.

6 / 7

Dieta

Obraz
© Jupiterimages

Czynnikiem, który sprzyja powstawaniu „pomarańczowej skórki”, a na który mamy największy wpływ, jest dieta. Nadmiar soli, cukru i tłuszczów nasyconych w pożywieniu, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu to główne grzechy przeciwko gładkiej skórze. Jeśli tak wygląda twój jadłospis, nie możesz się dziwić, że skóra zaczyna przypominać materac.

Antycellulitowa dieta powinna obfitować w zieloną i czerwoną herbatę oraz niegazowaną wodę mineralną, oliwę z oliwek, ryby, warzywa i owoce cytrusowe. Tłuste, smażone potrawy, słone przekąski i słodycze to z kolei twoi najwięksi wrogowie.

7 / 7

Stres

Obraz
© Jupiterimages

Choć może to brzmieć nieprawdopodobnie, to do rozwoju cellulitu może przyczynić się także… stres. Wszystkiemu winna wydzielana w sytuacjach stresowych adrenalina, która zaburza przebieg procesu metabolizmu tłuszczów.

Każdego dnia staraj się więc znaleźć chwilę na relaks, uprawiaj sport, korzystaj z dobrodziejstw aromaterapii, a w razie potrzeby sięgnij po ziołowe leki uspokajające.

Tekst: Małgorzata Przybyłowicz

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (45)