Córka Drozdy jest panseksualna. Nie każdy wie, co to znaczy

- Długo nie miałam potrzeby, żeby określać swoją orientację seksualną czy nawet przynależność grupową. Jestem z takich czasów, kiedy uczono, przynajmniej moi rodzice tak mnie uczyli, że nie należy dać się zaszufladkować, trzeba przełamywać stereotypy, to jest najwyższa wartość - powiedziała Joanna Drozda w wywiadzie dla "Repliki", w którym wyznała, że jest osobą panseksualną.

Choć panseksualizm nie jest nowym terminem, w Polsce nie spotyka się go zbyt często. Jest on związany z "wyzwoleniem seksualnym", w którym miłość może dotyczyć nie tylko innych ludzi - niezależnie od płci, wieku i poglądów seksualnych, ale również samego siebie. To nie tylko popęd fizyczny, ale przede wszystkim pociąg emocjonalny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W polskim show-biznesie jest kilka znanych nazwisk, które określiły się mianem osób panseksualnych. Jednym z nich jest Michał Szpak, który o swojej orientacji seksualnej opowiedział w rozmowie dla "Twojego Stylu". Nie jest to dla niego tematem tabu.

- Miłość nie ma płci. Miłość to opieka, troska, zachwyt, relacja z osobą, z którą jest mi dobrze. Nie mogę powiedzieć, że zakocham się tylko w kobiecie lub tylko w mężczyźnie, bo ja zakochuję się w człowieku. Seksualność to sfera, którą odkrywa się całe życie - zaznaczył Szpak.

Podobnie jest w przypadku Moniki Miller, artystki i wnuczki byłego premiera Leszka Millera, która na samym początku mówiła, że jest osobą biseksualną. Dopiero później wyznała, że jest panseksualna.

- Jeśli chodzi o orientację, to bardzo dużo osób mówi, że powinnam iść do kościoła, że trafię do piekła, że nie ma czegoś takiego, że sobie wymyśliłam. Pojawiają się też takie komentarze, że mówię to wyłącznie pod publikę - oznajmiła w rozmowie z Plejadą.

O panseksualizmie zdecydowanie częściej mówią zagraniczne gwiazdy, takie jak znane twarze Disney'a: Miley Cyrus, Demi Lovato i Bella Thorne oraz Angelina Jolie.

- Zmieniamy definicję tego, co dla osoby homo lub panseksualnej oznacza bycie w związku heteroseksualnym. To, co odkryłam to: ludzie zakochują się w ludziach, nie w ich płci, nie w tym, jak wyglądają, nie w czymkolwiek innym. To, w czym jestem zakochana, istnieje na duchowym poziomie. Nie ma to nic wspólnego z seksualnością, płeć to mała, nic nieznacząca część związku - podkreśliła Miley Cyrus w wywiadzie dla "Vanity Fair".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.