Tom Cruise
Obaj zaczynali w latach 80., szybko stali się idolami nastolatek, chyba największymi gwiazdami swojego pokolenia. Każdy z nich wybrał jednak inną ścieżkę kariery.
Johnny Depp znany jest z ról samotników, outsiderów, szaleńców, nie boi się eksperymentów, nie raz ryzykował wybierając niebanalne role.
Tom Cruise to przede wszystkim gwiazda kina akcji. Lubi kino rozrywkowe, lekkie, przyjemne. Przebojowe.
Nie ma też problemu ze sławą i jej niedogodnościami. Cieszy się swoją popularnością i korzysta z niej garściami. Chętnie opowiada o związkach, swojej religii (scjentologii), przekonaniach.
Depp jest osobą skrytą, za wywiadami nie przepada, o życiu prywatnym rozmawiać nie lubi, a sława, którą zyskał - szczególnie po zagraniu pirata z Karaibów, Jacka Sparrowa - chyba go przeraża.
Obaj panowie spotkali się niedawno na Hollywood Walk of Fame podczas uroczystości wręczania gwiazdy producentowi m.in. "Piratów z Karaibów" i "Top Gun", Jerry'emu Bruckheimerowi.
Johnny Depp skończył w tym roku 50 lat, Cruise w lipcu skończy 51. Który z panów - waszym zdaniem - lepiej radzi sobie z upływem czasuczy dawni idole utrzymali swój czar i urok?
(ma)