Cukier kokosowy - hit czy kit?
Mimo że jest wychwalany przez zwolenników zdrowego stylu życia, dietetycy radzą zachować wobec niego powściągliwość.
Jest sporo zamienników białego cukru: stewia, ksylitol, erytrytol, syrop z agawy. Do tej listy dopisujemy cukier kokosowy. To produkt naturalny, o specyficznym smaku. Można go zastosować na wiele sposobów. A jednak mimo że jest wychwalany przez zwolenników zdrowego stylu życia, dietetycy radzą zachować wobec niego powściągliwość.
Cukier kokosowy to produkt otrzymywany z palmy kokosowej, którą w sanskrycie nazywa się "kalpa vriksha" - drzewem, które zaspokaja wszystkie potrzeby życia, natomiast w języku malajskim mówi się, że to "drzewo o tysiącu zastosowań".
W cukrze kokosowym znajdziemy ważne dla zdrowia biopierwiastki (zwłaszcza potas, cynk, magnez, żelazo), a także witaminy, szczególnie z grupy B - dobroczynne dla układu nerwowego.
Cukier kokosowy może być stosowany jako zamiennik zwykłego cukru: do słodzenia, wypieków, deserów, koktajli. Zwolennicy zdrowego stylu życia wykorzystują go do przygotowania batonów energetycznych i ciastek. - Cukier kokosowy staje się coraz popularniejszą alternatywą dla cukru białego, przez co w sieci pojawia się coraz więcej wątpliwej jakości artykułów na jego temat - przyznają Remigiusz Filarski i Radosław Majewski z Centrum Dietetyki Stosowanej w Białymstoku.
Razem z dietetykami sprawdzamy, na ile cukier kokosowy można uznać za zdrowy produkt i co należy o nim wiedzieć.
Kalorie, indeks i ładunek glikemiczny
Warto zacząć od tego, że pod względem kaloryczności między cukrem kokosowym a białym nie ma dużej różnicy - cukier biały rafinowany ma 405 kcal, a kokosowy 380. Najwięcej zalet można się jednak doszukiwać w niższym w stosunku do cukru białego indeksie glikemicznym.
Indeks glikemiczny (IG) określa tempo wchłaniania węglowodanów po spożyciu produktów spożywczych. - Jak wykazano w wielu badaniach, dieta obfitująca w produkty o wysokim IG stanowi jeden z mechanizmów prowadzących do insulinooporności. O ile indeks glikemiczny cukru białego określa się na 70 (wysoki IG), to badania wykazały, że cukier kokosowy charakteryzuje się niskim indeksem glikemicznym (IG 35-54). Oznacza to, że po spożyciu cukru kokosowego nastąpi mniejszy wzrost glikemii poposiłkowej, co jest istotne szczególnie dla cukrzyków - wyjaśnia Remigiusz Filarski.
Dietetyk zwraca jednak uwagę, że ważniejszym niż IG wskaźnikiem wydaje się być tzw. ładunek glikemiczny (ŁG). - Uwzględnia on tempo wchłaniania oraz ilość węglowodanów zawartych w danym produkcie. Ładunek glikemiczny obliczany jest przez pomnożenie IG produktu przez ilość zawartych w nim węglowodanów w gramach. Wynik należy podzielić przez 100. Im wyższy jest ŁG produktu, tym większego wzrostu stężenia glukozy we krwi możemy się spodziewać po jego spożyciu - tłumaczy Filarski.
W oparciu o ładunek glikemiczny możemy dokonać klasyfikacji produktów spożywczych:
- <10 – produkty o niskim ładunku glikemicznym
- 11-19 – produkty o średnim ładunku glikemicznym
-
20 – produkty o wysokim ładunku glikemicznym
- Ponieważ cukier kokosowy w 99,6 proc. składa się z węglowodanów, to jego ładunek glikemiczny jest wysoki i wynosi 34. Oznacza to, że po spożyciu cukru kokosowego węglowodany w nim zawarte będą wchłaniane wolno (niski IG), jednak podwyższone stężenie glukozy będzie się utrzymywało dłużej ze względu na ich wysoką zawartość - podkreśla specjalista z białostockiego Centrum Dietetyki Stosowanej.
Remigiusz Filarski dodaje, że kontrola zarówno indeksu glikemicznego, jak i ładunku glikemicznego może odgrywać ważną rolę w prewencji i leczeniu cukrzycy.
Rafinacja nie taka zła
Dietetyk Radosław Majewski zwraca uwagę, że zachwala się przede wszystkim fakt, że cukier kokosowy jest nierafinowany. - Rafinacja cukru nie jest czymś złym, to po prostu jeden z elementów procesu produkcji mający na celu otrzymanie cukru z jak największą zawartością sacharozy. Cukier rafinowany powinien zawierać nie mniej niż 99,7 proc. sacharozy. Należy pamiętać, że używane w procesie rafinacji cukru substancje nie są dodawane do cukru, a jedynie służą do jego wydobycia z buraka - wyjaśnia.
Ekspert dodaje, że rafinacja cukru powoduje usunięcie z niego śladowych ilości witamin, żelaza, wapnia, potasu czy cynku, jednak należy pamiętać o tym, że cukier nie jest źródłem pokarmowym ważnych dla zdrowia składników z punktu widzenia fizjologii żywienia. - Dlatego spożywanie cukru kokosowego pod pozorem jego prozdrowotnych właściwości jest pozbawione sensu i na pewno nie możemy stwierdzić, że cukier nierafinowany (kokosowy) jest lepszy od rafinowanego - uważają Remigiusz Filarski i Radosław Majewski, którzy twierdzą wręcz, że to produkt przereklamowany, który sławę zawdzięcza działaniom marketingowym.
Wnioski? Cukier kokosowy może być stosowany jako zamiennik cukru - i pod tym względem zalecany jest przede wszystkim diabetykom. Nie należy go jednak nadużywać i traktować jako źródła ważnych dla zdrowia substancji.
EPN/mp/WP Kobieta