Czarna bielizna. Tajemnicza, elegancka, bardzo seksowna
Czarna bielizna jest jedną z najchętniej wybieranych. Choć tradycyjne ten element garderoby powinien być biały albo bardzo jasny, to właśnie w stronę czarnych modeli często kieruje się nasz wzrok. Nie jest wyzywająca, ale ma to "coś". Czarna bielizna kusi, zwodzi i buduje atmosferę, a do tego… jest praktyczna.
13.08.2020 | aktual.: 13.08.2020 13:26
Jej wysokość... tajemnicza czerń
Letnie ubrania częściej są jaśniejsze, a pod zwykłą koszulką z bawełnianej dzianiny czasem sporo widać. Dlatego niezbędny w bieliźnianej garderobie na lato jest biały biustonosz. Z drugiej strony pod czarny top na ramiączkach innego biustonosza z widocznymi paskami niż czarny też wkładać nie wypada. Czarny biustonosz jest więc równie przydany latem co jasny. Aby czarna bielizna dłużej zachowała kolor, należy prać ją w odpowiednich środkach, które nie wypłuczą z niej barwnika. Podobnie do bielizny innej barwy, należy robić to ręcznie, aby nasz model nie stracił kształtu i właściwości.
Czarne koronki — tajemnicze, kobiece, piękne
Tajemniczy urok czarnej bielizny, zwłaszcza tej ozdobnej ma w sobie coś wyjątkowego. Czarna bielizna jest uznawana za zmysłową i elegancką. Choć często jej nie widać, bielizna mówi sporo o noszącej je osobie. Uznaje się, że na ten kolor stawiają kobiety ambitne i… poszukujące bezpieczeństwa. Na szczególną uwagę zasługują modele z prześwitami w postaci koronek, tiulu i ażurów, które często zdobią jednolitą powierzchnię bielizny. Sprawiają, że biustonosz albo figi wyglądają ciekawiej i mniej odcinają się kolorem od skóry.
Warto wiedzieć o czarnej bieliźnie
Czarna bielizna ma też wady, a prawdopodobnie największą z nich jest właściwość ciemnego koloru do wizualnego zmniejszania biustu i efekt kontrastowego odcinania koloru od jasnej skóry. To podkreśla bladą skórę i dodatkowe kilogramy, a także cellulit, może też zakłócać proporcje. Jeśli te kwestie nie są dla ciebie najważniejsze – noś śmiało czarną bieliznę i ciesz się jej wyjątkowym urokiem.
Gorzej z tendencją czarnej bielizny do przebijania przez jasne i cienkie ubrania. Ten efekt (jeśli nie jest zamierzony stylistycznie) uchodzi za gafę, szczególnie w formalnych okolicznościach. Na rozmowę o pracę czarnego biustonosza pod białą bluzkę bez żakietu wkładać nie wypada. Dodatkowo czarnej bielizny unika się latem z czysto praktycznych względów – choć trudniej się brudzi, to w wysokich temperaturach czerń powoduje spory dyskomfort, bo w tym kolorze silniej odczuwamy upał.