Kościoł zabrania tych czynności po ślubie. Trzeba się z nich spowiadać

Kościoł zabrania tych czynności po ślubie. Trzeba się z nich spowiadać

Czego katolik nie może robić w sypialni?
Czego katolik nie może robić w sypialni?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
12.04.2024 19:43, aktualizacja: 12.04.2024 20:03

Zasady Kościoła katolickiego dotyczące seksualności są jednoznaczne. Nawet po zawarciu małżeństwa, katolikom nie wolno robić wszystkiego w sypialni. Istnieją pewne czyny, które są uważane za grzeszne i z których wierni powinni się wyspowiadać.

W naukach Kościoła katolickiego seks przedmałżeński jest kategorycznie zabroniony. Ale nawet w ramach małżeństwa, łatwo jest popełnić grzech związany z seksem. Aby nie obciążać swojego sumienia, katolicy powinni unikać pewnych czynów w sypialni.

Czego katolicy po ślubie nie mogą robić w sypialni?

Czego zatem katolicy powinni unikać w łóżku? Małżeństwo w oczach Kościoła nie usprawiedliwia wszystkiego, a niektóre formy intymności są nadal zakazane, nawet po zawarciu sakramentu.

Zgodnie z naukami wiary, każdy stosunek powinien potencjalnie prowadzić do poczęcia. To wyklucza jakiekolwiek metody antykoncepcji, które są uważane za grzech. Małżonkowie powinni zawsze być otwarci na powołanie na świat życia. Jeśli próbują tego uniknąć, nie ominą konfesjonału. Z antykoncepcji nie tylko trzeba się wyspowiadać, ale również podjąć mocne postanowienie poprawy oraz szczerze żałować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak wynika z powyższych wskazań, grzechem jest każdy stosunek, który nie prowadzi do poczęcia. To obejmuje m.in. stosunek przerywany. Również zapoczątkowanie zbliżenia, a następnie jego zaniechanie jest zachowaniem wykluczonym w sypialni katolika. Poważne wykroczenie stanowi również masturbacja – to grzech ciężki, ponieważ jest popełniany dobrowolnie i w pełnej świadomości.

Lista łóżkowych grzechów

Opinie na temat gadżetów erotycznych są różne. Do pewnego stopnia są one dopuszczalne, jeśli mają pomóc małżonkom w osiągnięciu satysfakcjonującego pożycia. Jednak jeśli zaczynają dominować i to one stają się głównym obiektem wywołującym podniecenie, należy porzucić ich stosowanie.

Warto jednak pamiętać, że małżeński stosunek nie jest grzechem, niezależnie od tego, w jakiej odbywa się pozycji – oczywiście przy zachowaniu wcześniej wspomnianych zasad. W sypialni dopuszczone są też wszelkie czułe pieszczoty (o ile one same nie prowadzą do osiągnięcia orgazmu).

Katolicy będący w uświęconym związku małżeńskim mogą też bez skrępowania fantazjować o sobie nawzajem, o ile same te myśli nie wywołują orgazmu albo nie prowadzą do zakazanej masturbacji.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta