Czy nastolatka wie o seksie więcej niż 50-latka?

Nastolatka cały czas myśli o seksie. Dwudziestoparolatka – cały czas go uprawia. Kobiety po trzydziestce mają orgazm „gwarantowany”, a kobiety po pięćdziesiątce przygotowują się już do erotycznej emerytury i w zasadzie w ogóle o tym nie myślą. Trudno o dziedzinę życia, z którą wiąże się więcej stereotypów niż seks. A zwłaszcza kobiecy seks.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Nastolatka cały czas myśli o seksie. Dwudziestoparolatka – cały czas go uprawia. Kobiety po trzydziestce mają orgazm „gwarantowany”, a kobiety po pięćdziesiątce przygotowują się już do erotycznej emerytury i w zasadzie w ogóle o tym nie myślą. Trudno o dziedzinę życia, z którą wiąże się więcej stereotypów niż seks. A zwłaszcza kobiecy seks.

- O tym, czym różni lub powinna się różnić seksualność kobieca od męskiej, powiedziano już wiele sprzecznych rzeczy - mówi seksuolog i psycholog, Anna Golan, zaznaczając, że poglądy i obowiązujące normy podlegały ciągłym zmianom na przestrzeni wieków. - Przyjmuje się, że kobieca seksualność częściej jest uwikłana w relację psychiczną. Oznacza to, że potrzeba więzi potrzeba rozładowania napięcia seksualnego są ze sobą zintegrowane. Oczywiście, nie musi to dotyczyć każdej kobiety i wszystkich zbliżeń.

Mój pierwszy raz…

- Znowu ten seks? – Siedemnastoletnia Zosia wzdycha ciężko. - Mam tego naprawdę dosyć i wcale się jakoś do seksu nie spieszę. Zosia wie, że jest dziwna: przecież powszechnie uważa się, że nastolatki żyją tylko seksem, który definiuje ich całe życie, a buzujące hormony sprawiają, że świat wariuje.

Czy naprawdę? W 2008 roku, na zlecenie Krajowego Centrum ds. AIDS, przeprowadzono badania, dotyczące inicjacji seksualnej Polaków. Wynika z nich, że przed 15 rokiem życia inicjację seksualną przeżyło zaledwie 7% badanych, w tym 3% dziewcząt. Pośród 15- i 16-latków inicjację seksualną ma za sobą co piąta osoba. W grupie 17-19-latków inicjację seksualną przeżyła niewiele ponad połowa badanych. Jednak inicjacja to jedno, a ciągłe mówienie o seksie, który towarzyszy niemal każdej sferze życia, to drugie.

– Nawet nie ma normalnych gazet dla nastolatek, które nie krzyczałyby z okładki: „Przeżyj magicznie swój pierwszy raz” albo „Czy wiesz na pewno, gdzie jest łechtaczka?” – żali się Zosia, która dobrze wie, gdzie jest łechtaczka. Licealistka zna na pamięć atlas anatomiczny, bo chce zostać lekarzem. Najlepiej położnikiem, tak jak jej dziadek. Pierwszy raz? – Zosia wzrusza ramionami. – Pewnie z miłości, ale na razie nie widzę kandydatów.

Do łóżka bez eksperymentów

Grażyna ma dwadzieścia siedem lat i dosyć eksperymentowania – Czy nie można iść po prostu do łóżka? Ciągle ta Kamasutra, odrywanie ról, zabawki erotyczne… – zastanawia się Grażyna, która ostatnio odkryła, że jest… biseksualna. Na imprezie całowała się z nowo poznaną koleżanką i uważa, że to było jedno z najlepszych erotycznych doświadczeń w jej życiu – Chciałyśmy pójść dalej, ale chyba obie stchórzyłyśmy – wzdycha Grażyna, która teraz śledzi facebookowe życie intymne nowej dziewczyny, jednak nie chce, by mówić o niej „bi”, bo nie lubi etykietek i stereotypów. Psycholog i seksuolog, Ewa Lisowska – Kania, uważa, że dla wielu kobiet i mężczyzn seks nadal jest tematem tabu i dlatego tak łatwo przychodzi nam ujmować go w stereotypy i schematy: - Wiele kobiet słyszy, że w okolicach 30 będą miały najwyższe libido, czyli najlepszy seks. Wskazują na to nawet pewne teorie (np. linia rozkładu libido w ciągu życia u mężczyzn i kobiet). Kobiety czekają na tą wymarzoną 30, a potem się rozczarowują. Bo jak wiadomo, seks to
nie tylko libido, ale też partner, edukacja seksualna, znajomość własnego ciała, a czasem nawet trening masturbacyjny – mówi Ewa Lisowska - Kania i podkreśla, że gdy kobiety stają sie coraz bardziej świadome swojego ciała i swoich potrzeb, zaczynają same definiować seks wedle swoich zasad, potrzeb i pragnień.

- Wraz z wiekiem wyrasta także nasze doświadczenie i wiedza na temat seksu. Stajemy się bardziej niezależne, wolne od troski o dzieci np. Kobiety z czasem wiedzą, co chcą otrzymać od mężczyzny, a jego mała kultura seksualna jest często powodem odrzucenia.

Seks? Dawno temu i nieprawda

Dla trzydziestopięcioletniej Marioli, sprzedawczyni w sklepie z markowymi ciuchami, seks prawie nie istnieje. Choć jej potrzeby są coraz większe, a ona sama jest świadoma swego ciała, jej mąż stracił zainteresowanie seksem. Mariola martwi się, czy to chwilowe, czy tak już będzie zawsze: kocha Adama i jest katoliczką, dlatego nie pozwoli sobie na romans.

W książce „Seks po polsku” Zbigniew Izdebski i Antonina Ostrowska, dowodzą na podstawie przeprowadzonych ankiet, że do zdrady w przyznało się 33 procent Polaków i 16 procent Polek. Inne, podobne szacunki podają, że zdradza połowa mężczyzn i jedna czwarta kobiet. Mariola jednak wie, że nie będzie szukać przygód poza domem. Nawet jednorazowy gorący numerek nie wchodzi w grę. Jedynym wyjściem jest masturbacja. Mariola robi to podczas wieczornej kąpieli: ma wibrator w kształcie kaczuszki, który można używać w wodzie, albo podczas porannego prysznica.– Kiedy Adam znajdzie pracę, na pewno będzie lepiej. On potrzebuje tylko czasu, a ja nie chcę go poganiać – wzdycha sprzedawczyni.

- Naszym największym organem seksualnym jest nasz mózg. Zachodzące w nim procesy neurochemiczne w odpowiedzi na pożądanie lub spełnienie seksualne są ogromne i znaczące dla wszystkich kobiet – zaznacza psycholog i seksuolog, Ewa Lisowska – Kania. - Pomimo wielu motywów podejmowania stosunków seksualnych przez kobiety, łączy nas jedno - potężna dawka oksytocyny, która odpowiada za przywiązanie do partnera i poczucie szczęścia i zadowolenia. Dla jednych kobiet ma to znaczenie w budowaniu i wzmacnianiu związku, dla innych jest impulsem do powtarzania tego przyjemnego doznania, niekoniecznie ze stałym partnerem.

Na menopauzę najlepszy jest seks

- Seks po pięćdziesiątce jest wspaniały – wykrzykuje Dorota, która wczoraj hucznie obchodziła pięćdziesiąte ósme urodziny. Dorota na pewno nie jest stereotypową panią w średnim wieku. Od trzech lat ma młodszego o dwadzieścia lat chłopaka. Maciek jest instruktorem w klubie fitness, do którego zapisała się Dorota tuż po rozwodzie. – Nasz pierwszy raz był magiczny. Byłam praktycznie dziewicą: nie uprawiałam seksu z mężczyzną od jakichś siedmiu lat. Dopiero z Maćkiem miałam po raz pierwszy orgazm w życiu i prawdziwy wytrysk – emocjonuje się Dorota, na którą koleżanki mówią Demi Moore, bo wypiękniała przy młodszym narzeczonym. - Seks jest dobry na wszystko - wylicza dziewczyna trenera. – Oczywiście, że biorę hormony i suplementy, ale wszystkim paniom polecam: „Na menopauzę – młodszy narzeczony i seks”. Profesor Zbigniew Izdebeski w rozmowie z Wojciechem Moskalem w „Wysokich obcasach” podkreśla, że w Polsce seks osób dojrzałych obciążony jest swoistym tabu. „Dziś ludzie żyją znacznie dłużej niż jeszcze
kilkadziesiąt lat temu, a wraz z wydłużeniem się życia coraz wyraźniej zwracamy uwagę na jego jakość, kładziemy większy nacisk na realizację swoich potrzeb - w tym seksualnych” - tłumaczy profesor, podkreślając, że wielu osobom trudno zaakceptować, że ktoś po pięćdziesiątce, sześćdziesiątce czy siedemdziesiątce czuje jeszcze popęd seksualny.

Według „Raportu o seksualności Polaków” prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza z 2002 r. 41 proc. osób w wieku emerytalnym przyznaje się do aktywnego życia seksualnego. W raporcie prof. Zbigniewa Izdebskiego z 2008 r. „Seks po 50. roku życia” 73 proc. badanych stwierdziło, że seks w każdym wieku może być źródłem pozytywnych i wartościowych przeżyć.

Ostatni raz…

Seksuolog i psycholog, Anna Golan uważa, że seks silnie kojarzy się z młodością. - Tyle mówi się o „pierwszym razie", jego znaczeniu dla późniejszego funkcjonowania seksualnego, a czy ktoś zastanawia się jak będzie wyglądał jego ostatni raz? Młodzi traktują osoby starsze jako aseksualne. Działa to też w drugą stronę: większość rodziców życzyłaby sobie, żeby ich dziecko jak najpóźniej odkryło tą sferę życia.

Anna Golan podkreśla, że nie ma żadnej granicy, wieku, do którego można być aktywnym seksualnie: - Tak długo, jak długo pozwalają na to kondycja i stan zdrowia, można i warto cieszyć się intymną bliskością z partnerem.

Dla siedemdziesięciodwuletniej Ireny seks kiedyś był ważny. Teraz jest miłym wspomnieniem –Pani Irena obrusza się na pytanie, ilu miała partnerów w życiu: - Partner to jest do brydża, a ja miałam kochanków – Irena śmieje się na wspomnienie pierwszej ultra cienkiej prezerwatywy, którą „zaprezentował” jej pierwszy narzeczony: pracownik ambasady francuskiej. – W porównaniu z polskimi erosami to był kosmiczny wynalazek – zaśmiewa się emerytka, która uważa, że ma bardzo udane życie, także to erotyczne.

W klubie seniora, do którego czasem chodzi, jest pan Antoni i pan Mirek: jeden zaprasza ją na wycieczki, drugi organizuje wyjścia do teatru, na koncerty. – Flirtuję z obydwoma – chwali się starsza pani – Nie wiem, czy jest w tym coś erotycznego. Wolę nie myśleć, jak wyglądają siedemdziesięciolatkowie od pasa w dół, ale mam zabawę. A dla mnie seks i zabawa to zawsze było najważniejsze!

(alp/pho)

Wybrane dla Ciebie

Wysmarkuj kostki przed wyjściem do lasu. Kleszcze nawet się nie zbliżą
Wysmarkuj kostki przed wyjściem do lasu. Kleszcze nawet się nie zbliżą
Co daje obrzezanie? Lekarze wymieniają korzyści
Co daje obrzezanie? Lekarze wymieniają korzyści
Wskoczyła w bikini. Aż trudno oderwać od niej wzrok
Wskoczyła w bikini. Aż trudno oderwać od niej wzrok
Ma trudny okres za sobą? "Zaczynam oddychać pełną piersią"
Ma trudny okres za sobą? "Zaczynam oddychać pełną piersią"
Najgorszy owoc dla psów. Pod żadnym pozorem mu go nie podawaj
Najgorszy owoc dla psów. Pod żadnym pozorem mu go nie podawaj
"Było u mnie naprawdę krucho". Musiał zastawiać kolejne przedmioty
"Było u mnie naprawdę krucho". Musiał zastawiać kolejne przedmioty
Miał ją zdradzać z koleżanką z planu. Tak zachował się po rozstaniu
Miał ją zdradzać z koleżanką z planu. Tak zachował się po rozstaniu
Zrób to we wrześniu. Wiosną chwastów będzie mniej
Zrób to we wrześniu. Wiosną chwastów będzie mniej
Już mogą wchodzić do domów. To dlatego lepiej ich nie zabijać
Już mogą wchodzić do domów. To dlatego lepiej ich nie zabijać
Ten trik robi furorę w sieci. Sprawdziłam, czy naprawdę działa
Ten trik robi furorę w sieci. Sprawdziłam, czy naprawdę działa
Wsyp dwie łyżki do toalety. Po 15 minutach wyżre cały brud
Wsyp dwie łyżki do toalety. Po 15 minutach wyżre cały brud
"Tata miał rację". Młynarska zabrała głos po zestrzeleniu dronów
"Tata miał rację". Młynarska zabrała głos po zestrzeleniu dronów